Cześć,
"Znalazłem" miejsce obok biurka na małe akwarium i generalnie mam dwa dylematy:
- 40x25x25 czy wyższe 40x25x30? Problem jest taki, że mam stosunkowo mało miejsca pomiędzy szafką, a podwieszoną półką i trochę kusi mnie wysokość 25. Czy lepiej troszkę pomęczyć się z wysokością, ale złapać 30tkę ?
- Z pokrywą czy bez? Poprzednio miałem kostkę bez pokrywy, ale zastanawiam się, czy nie złapać np 'aquael leddy 40', która załatwi też kwestię oświetlenia. Liczę głównie na mniejsze parowanie, ale trochę obawiam się braku możliwości lepszego doświetlenia, jeżeli to w obudowie okaże się zbyt słabe.
- opti white, czy float - tu jestem zdecydowany na opti white, ale pytam dla potwierdzenia czy dla takiego małego baniaczka ma to znaczenie. Z tego co widzę przy tych wielkościach grubość szkła to 4mm.
Co planuję:
- trochę roślinek. Z powodu braku zestawu CO2 raczej będę skupiał się na tych "mniej wymagających", ale jeszcze roślin nie wybrałem.
- krewetki red cherry lub sakura red
- parę gupików lub gupików endera. Myślę pomiędzy 3-6 ryb, nie więcej.
- filtr to pewnie klasyczny pat mini.
Z góry dziękuję za podpowiedzi