Pan Ropuch i inne zwierzęta, które zaglądają mi na podwórze

Otwarta 24h/dobę 7 dni w tygodniu kawiarenka.
Dla tych którzy nigdy nie mają dosyć pisania

Moderator: =Fresz=

Re: Pan Ropuch

Postprzez Rafal.Kowalski » So 02 mar, 2013 07:15

pierre napisał(a):[...]Jestem otoczony różnym "zwierzactwem", z tego co żyje pod oknem wymienić mogę właśnie takie żabole, czasami widuję zaskrońce, czasami żmije zygzakowatą, czasami jaszczureczki zwinki, z ptaków to teraz w budce dla szpaków zadomawia się Kowalik (wyczaił słoninę na drzewie i podskubuje Sikorkom)Szpaki są oczywiście w tej budce, w lato gościłem Kopciuszka z rodziną, w stajni w lato też lęgną się Jaskółki. Od Kwiczołów już teraz się łąka zaczyna ruszać, czasami słyszę a nawet widzę dzięcioła, Pliszka też spaceruje po podwórzu latem, czasami nocą słychać upierdliwe krekanie Derkacza, na drapieżnych ptakach się nie znam zbytnio, ale sporo się ich kręci, raz nawet kurę porwał z sadu drapieżca. Sarna, Jeleń też często zdarza się zobaczyć, tak samo Lisa.


Doskonale Cię rozumiem ;-) . Urodziłem się i wychowałem na wsi. Uwielbiałem brać lornetkę i urządzać długie spacery po łąkach, ugorach i lasach - można było mnóstwo obejrzeć, a przy okazji nauczyć się czegoś bo jeśli zauważyło się coś nowego, nieznajomego, po powrocie "w ruch szły" różne atlasy zwierząt i roślin. I choć wydaje się, że to było stosunkowo niedawno, wszystko się zmieniło. Obecnie już wielu z tych stworzeń praktycznie się nie spotyka. Nie ma za wiele ptaków drapieżnych (te uwielbiałem najbardziej "podglądać"), także innych gat. ptaków jest mniej (kuropatwa, przepiórka, kulik wielki, czajka, bażant), bardzo mało jest nawet tak pospolitych niegdyś zająców. Są za to sarny i dziki, które rozmnożyły się niemal do rozmiarów plagi i można je spotkać w "biały dzień" i bynajmniej nie są płochliwe, wyrządzają zaś znaczne szkody w uprawach . Ze zwierząt wodnych mało jest wszelkich żab, traszek, z ryb nie spotyka się już różanek, piskorzy, kóz, a także raków szlachetnych. Podobnie jest w lesie, dominują monokultury z sosną jako wiodącą, brak jest tej bioróżnorodności. Przyszłość rysuje się raczej w nieciekawych barwach :-( .
Avatar użytkownika
Rafal.Kowalski
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 231
Dołączył(a): Pn 30 lis, 2009 14:42
Lokalizacja: Wielkpolska/ PTU

Re: Pan Ropuch i inne zwierzęta, które zaglądają mi na podwó

Postprzez drink20 » So 02 mar, 2013 09:42

U mnie na szczęście myszołowów jest od groma :-) Jak jeżdze do mojej, na odcinku 5km widać nie raz i 20-25 szt :-) Ja również ze wsi, i wiem że tam jest najlepiej, nie wyobrażam sobie mieszkać w dużym mieście. Ostatnio też dużo lisów widać, a więc będzie dużo szaraków. Co do dzików, na szczęście ich ilość jest malutka. Ale czasami widać zniszczone plony, i zryte łąki. Jak by było więcej to zaraz by zlikwidowała je "wiejska alkaida" (kłusownicy) :evil: Wszystko żeby zapchać zamrażarkę... z rybami tak samo..
Avatar użytkownika
drink20
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 701
Dołączył(a): Pn 17 maja, 2010 13:34
Lokalizacja: Nowy Targ/Krempachy

Re: Pan Ropuch i inne zwierzęta, które zaglądają mi na podwó

Postprzez Rafal.Kowalski » So 02 mar, 2013 10:56

drink20 napisał(a):U mnie na szczęście myszołowów jest od groma :-) Jak jeżdze do mojej, na odcinku 5km widać nie raz i 20-25 szt :-)


To super, niestety w innych rejonach, szczególnie tych bardziej zurbanizowanych jest o wiele gorzej.

drink20 napisał(a):[...]Ostatnio też dużo lisów widać, a więc będzie dużo szaraków.


Tutaj bym się nie zgodził - dużo lisów = intensywne rozmnażanie = dużo młodych (a potrafią mieć i 12 sztuk w miocie :shock: ) = duże zapotrzebowanie na pokarm (którym są głównie zające i kuropatwy) = znaczny spadek pogłowia tych ostatnich. Taka jest prawidłowość niekontrolowanego wzrostu jednej populacji kosztem drugiej, tutaj lis - zając. Do plagi, tak nie obawiam się tego nazwać inaczej, przyczyniła się akcja prewencyjna dotycząca przeciwdziałaniu epidemii wścieklizny. Masowe zrzucanie szczepionek ze samolotów i śmigłowców odniosło skutek jeśli chodzi o znaczne ograniczenie wścieklizny wśród dzikich psowatych: lisów i jenotów oraz pośrednio innych leśnych ssaków (wiewiórki, sarny, łasicowate), a przez to także psów szczególnie na wsiach, ale "każdy kij ma 2 końce". Wścieklizna zawsze była naturalnym sposobem selekcji wśród np. lisów, ponieważ nie mają one u nas naturalnych wrogów, a kiedy tej naturalnej regulacji zabrakło, plaga lisów stała się faktem. Ogromna ich płodność, a co za tym idzie zapotrzebowanie na pokarm (konieczność wykarmienia dużej liczby szczeniąt), spowodowały, przynajmniej u mnie w Wielkopolsce, straszny spadek pogłowia zająca, kuropatwy i bażanta :shock: Dawniej podczas koniecznych (ze wzg na wyrządzane szkody) kontrolowanych odstrzałów zajęcy, uśmiercano ich nawet 100 szt dziennie. Obecnie, zw wzg na plagę lisów, od kilku lat tych odstrzałów się nie prowadzi bo nie ma takiej konieczności, mało tego wprowadzono ochronę zajęcy, a nawet podjęto udane próby póldzikiej hodowli celem ponownego ich wprowadzania do środowiska. Tak to nie do końca przemyślane działania spowodowały szkody dla środowiska :-/ zawsze tak się dzieje kiedy człowiek chce poprawiać Naturę.

drink20 napisał(a):[...]Ja również ze wsi, i wiem że tam jest najlepiej, nie wyobrażam sobie mieszkać w dużym mieście


Ja obecnie mieszkam w niewielkim miasteczku (30 tys mieszkańców), ale uciekam często na wieś bo tam się czuje przyrodę :-) .
Avatar użytkownika
Rafal.Kowalski
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 231
Dołączył(a): Pn 30 lis, 2009 14:42
Lokalizacja: Wielkpolska/ PTU

Re: Pan Ropuch i inne zwierzęta, które zaglądają mi na podwó

Postprzez jabluszko520 » So 02 mar, 2013 14:43

Heh śliczny Pan Ropuch. U mnie latem w doniczce przed domem, w której rosła pietruszka tez zamieszkała ropuszka. I pomimo, przenoszenia jej w bezpieczne miejsce, ciągle powracała :roll:
Avatar użytkownika
jabluszko520
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 315
Dołączył(a): Pn 17 gru, 2012 12:29
Lokalizacja: okolice

Re: Pan Ropuch i inne zwierzęta, które zaglądają mi na podwó

Postprzez pierre » So 02 mar, 2013 18:04

Następny zwierz. Myszaszysza mieszkająca pod korzeniami czereśni i czeremchy. Ostre nie jest, ale nijak nie spodziewałem się tego spotkania a nawet nie wiem, czy to nie dzieło żony. Takczy siak myszykiszka nadal zamieszkuje w.w. miejsce, gdyż ostatnimi czasy znalazłem na śniegu ślady jej wędrówek.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
pierre
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 333
Dołączył(a): Śr 16 sty, 2013 14:20

Re: Pan Ropuch i inne zwierzęta, które zaglądają mi na podwó

Postprzez jabluszko520 » N 03 mar, 2013 13:06

Daj jej kawałeczek sera. Fajniutka :lol:
Avatar użytkownika
jabluszko520
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 315
Dołączył(a): Pn 17 gru, 2012 12:29
Lokalizacja: okolice

Re: Pan Ropuch i inne zwierzęta, które zaglądają mi na podwó

Postprzez pierre » N 03 mar, 2013 18:58

Kolejny zwierzasty zwierz. Kiedyś robiąc porządki po przycince drzewek, pozbierałem pozostałe gałęzie, wrzucając je w nieckę. Na gałęzie następnie wędrowała trawa skoszona. Nieopatrznie stworzyłem doskonałą kryjówkę dla zaskrońca. Któregoś razu natknąłem się na niego. Starając się nie niepokoić go, uchwyciłem kilka portretów tegoż Pana.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Widuje czasami jego pobratymców na podwórzu, lecz ten chyba pozostał najokazalszym z nich.
pierre
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 333
Dołączył(a): Śr 16 sty, 2013 14:20

Re: Pan Ropuch i inne zwierzęta, które zaglądają mi na podwó

Postprzez pierre » Śr 13 mar, 2013 23:14

Dzisiaj coś takiego upolowałem. Pan dzięcioł ostukiwał mojego jeziona, zacznę się martwić o stan tego drzewolca, bo szkodaby było utracić jego zacienienie a jesiony jakoś marnieją przez robale ostatnimi czasy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
pierre
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 333
Dołączył(a): Śr 16 sty, 2013 14:20

Re: Pan Ropuch i inne zwierzęta, które zaglądają mi na podwó

Postprzez Kasia89 » Cz 14 mar, 2013 09:46

Ale zazdroszczę!!!!! ja ze swojego okna na 11 piętrze mogę popatrzeć na gołębie i wrony -.-'
Kasia89
Potencjalny Maniak
 
Posty: 7
Dołączył(a): Śr 13 mar, 2013 09:46

Re: Pan Ropuch i inne zwierzęta, które zaglądają mi na podwó

Postprzez tomek.b » Cz 14 mar, 2013 22:08

"Obiło mi się ostatnio o uszy", że Zaskroniec to Król węży i jego obecnośc przynosi szczęście.
Avatar użytkownika
tomek.b
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 898
Dołączył(a): So 05 lis, 2011 08:59
Lokalizacja: Gostynin

Re: Pan Ropuch i inne zwierzęta, które zaglądają mi na podwó

Postprzez pierre » Cz 14 mar, 2013 23:02

Z cyklu gady i gadziny. Jaszczur w najnaturalniejszym środowisku. Czasami też widuje je koło garażu, czy pod pieńkiem przy domu, ale rajem wydaje mi się skarpa przy potoku doskonale oświetlona przez większość dnia. Oczywiście pora roku nie ta, ale taki przedsmak zapodaję.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
pierre
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 333
Dołączył(a): Śr 16 sty, 2013 14:20

Re: Pan Ropuch i inne zwierzęta, które zaglądają mi na podwó

Postprzez Lukkey » Cz 14 mar, 2013 23:27

Ja również mogę tylko pozazdrościć bo jak ktoś wcześniej już o tym wspomniał mieszkam na 3 piętrze i jedyne co widzę to kamienice naprzeciwko i czasami przelatujące gołębie :-/
Lukkey
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 122
Dołączył(a): Pn 18 lut, 2013 15:34
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Pan Ropuch i inne zwierzęta, które zaglądają mi na podwó

Postprzez SUHY » Pt 15 mar, 2013 15:24

Miło po podglądać zwierzaki .
Mimo że mieszkam w "centrum" miasta to sporo różnych biega po podwórku .zwinki ,wiewiórki , jeże , kuny , na mrożone jabłka wpadają bażanty ,kuropatwy i oczywiście myszy i szczury które maja jadłodajnie pod karmnikiem dla ptaszków .
Dawniej w łączce były żaby i traszki ale rozbudowa osiedla obok i dość skuteczne odprowadzanie wody burzowymi osuszyło mi strumyczek i i sie wyniosły . Jeszcze parę lat temu próbowałem ratować skrzek ale bym nie wyrobił na wodę .

z ostatniej chwili
Obrazek
Obrazek
wiewiór nieśmiały i co sie zbliżę do okna to czmycha z gracją .

ps: Fotek jest zatrzęsienie ale niestety puki ABW nie odda mi twardych dysków nie pokażę
Obrazek
Avatar użytkownika
SUHY
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 2380
Dołączył(a): Pn 12 gru, 2011 21:29
Lokalizacja: Starachowice

Re: Pan Ropuch i inne zwierzęta, które zaglądają mi na podwó

Postprzez pierre » Pn 18 mar, 2013 22:35

A to jeden z naszych ulubieńców - Kopciuszek. Nadzwyczaj uroczy zwierz. Na zdjęciach akurat Pani Kopciuszek.

Obrazek

W końcu straciłem rachubę, bo okazało się że w okolicy jest ich całkiem sporo, jednak ten akurat obrał sobie belkę pod dachem tarasu jako idealne miejsce do uwicia gniazda.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W końcu doszedłem do wniosku że kopciuszek zawdzięcza swoją nazwę nie tylko temu, że jest bardzo czystym ptakiem i tarasu nie ufajdał, ale dodatkowo sprząta podwórze. Do uwicia gniazda wykorzystywał nawet kłaki mojego psa które po linieniu pozostawały.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Najciekawszą jego cechą było przysiadanie na łapkach jak próbował się z nami przekomarzać siedząc tak na tej linie.
pierre
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 333
Dołączył(a): Śr 16 sty, 2013 14:20

Re: Pan Ropuch i inne zwierzęta, które zaglądają mi na podwó

Postprzez pierre » Wt 19 mar, 2013 20:03

Nie wspomniałem jeszcze o Ciekawych pszczołach, które zadomowiły się w... trawniku... między domem a huśtawką.
Tak tak, wiem, w ziemii jak się zagrzebuje, to pewnie to jest osa, ale przyjrzyjscie się zdjęciom. Na osę to nie wygląda. A też jest tego całe mrowie. taki obszar dwa metry n półtora podziurkowany jamkami oddalonymi od siebie o jakieś pięć centymetrów. O ile dobrze kojarzę, to były dwa takie placyki. Ziemia tam już jest wyjałowiona i trawka nie rośnie gęsto. Pszczoły te nie są agresywne, bo nawet gdy chpdziłem boso w ich pobliży nie spotkał mnie żadna krzywda.
Jeśli jednak ktoś będzie upierał się, że nie jest to pszczoła, to chętnie wysłychm opinii innych.

Obrazek

Obrazek
pierre
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 333
Dołączył(a): Śr 16 sty, 2013 14:20

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do CAFE DEL MAR

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości