Witam
Zaprzyjaźniony akwarysta zapytał się mnie czy z jednej butli CO2 da się zasilić kilka baniaków w sposób "klasyczny-jak woda w kranach". Czyli że od butli trójnikami dzielimy "linie" na kilka odczepów i tak zasilamy dyfuzory poprzez precyzyjne zaworki montowane na wężach i liczniki bąbelków. Poniższy schemat pokazuje co chciałem przekazać
Bez namysłu odpowiedziałem, że to nie zagada gdyż zgodnie z prawami fizyki gaz będzie uchodził tylko jednym wyjściem, tym gdzie będzie miał najmniejsze opory. Ale czy na pewno?
Czy ktoś z Was próbował takiej kombinacji przy instalacji CO2 i z jakim skutkiem ?
Z góry dziękuję za odpowiedzi