bielejące krewetki

Moderator: =Fresz=

bielejące krewetki

Postprzez gosieq » Cz 29 maja, 2014 13:10

Witam,
Mam problem ze zidentyfikowaniem, co dzieje się krewetkom i będę wam bardzo wdzięczna za pomoc, bo nie do końca pasuje mi to do którejkolwiek z opisanych na forum chorób. Dotyczy to krewetek, które kupiłam około miesiąc temu (wyglądały zdrowo i nic nie budziło moich podejrzeń), w mojej ocenie nie objęło osobników, które miałam wcześniej (oceniam po rozmiarze). Chore krewetki robią się nieprzezroczyste, białe robią się także odnóża, a ta nieprzezroczystość rozkłada się równomiernie w całym ciele i nie zauważyłam etapu, w którym rozchodziłaby się z któregoś końca zwierzęcia na resztę ciała. Krewetka taka dość długo, może nawet ok. 2 tygodni od wyraźnej zmiany koloru funkcjonuje normalnie. 2-3 dni przed zgonem zaczyna mieć zaburzenia równowagi, płynie po czym opada na dno, zalega na roślinach nawet parę godzin po czym zbiera się i znowu przez jakiś czas jest OK. Częstotliwość paraliży narasta aż do zgonu. Jeżeli padały w akwarium, ani jeden trupek nie był nadjedzony, ale generalnie staram się je odławiać w momencie, gdy widzę początek zaburzeń równowagi i izoluję od reszty w słoiku z wodą z akwa. Za parę godzin – jeden dzień krewetka jest już w krewetkowym raju.
Krewetki, których dotyczy ta choroba, przeszły prawie 4-godzinną aklimatyzację, bo woda, w której je przyniosłam, miała ponad 900uS (ja mam w akwa 380-400uS). Zastanawiałam się, czy aklimatyzacja była za krótka, czy jednak nie jest to moja wina, tylko były czymś zarażone.
Pozostałe krewetki wyglądają zdrowo, 3 samice „urodziły” młode, dwie noszą jajka.
Będę wdzięczna za sugestie, co to może być i co powinnam zrobić, by nie narażać zdrowej części obsady. Poniżej zdjęcia jednej wyraźnie już wybielonej krewetki i samicy, która zaczyna "mętnieć".
Pozdrawiam,
gosieq

Obrazek
Obrazek
Obrazek
45L netto - Red Cherry, Sakura, Amano, Red Nose, raczki CPO
viewtopic.php?f=5&t=6599
Avatar użytkownika
gosieq
Rasowy Maniak Krewetkowy
 
Posty: 65
Dołączył(a): Śr 12 mar, 2014 10:02
Lokalizacja: Kraków

Re: bielejące krewetki

Postprzez Inc0gnit0 » Cz 29 maja, 2014 15:55

Infekcja najprawdopodobniej bakteryjna, powinnas krewetki wykazujace objawy choroby izolowac gdyz gdy padna badz z rzuca wylinke zdrowe beda sie zarazac nadgryzajac trupka badz wylinki chorych sztuk, alternatywa jest zastosowanie drogich leków podobno skuteczne i bezpieczne dla krewetek sa dedykowane leki firmy Aqua Tropica.
Avatar użytkownika
Inc0gnit0
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 2523
Dołączył(a): Pn 07 sty, 2013 21:06
Lokalizacja: Epi C entrum Hiroshima

Re: bielejące krewetki

Postprzez gosieq » Pt 30 maja, 2014 17:14

Bardzo dziękuję :-) . Przepraszam za poślizg z odpowiedzią, ale miałam urwanie głowy i nie miałam kiedy tu zajrzeć. Czy masz na myśli te leki czy jakieś inne tej firmy? : http://allegro.pl/aqua-tropica-crusta-a ... source=mlt" target="_blank
pozdrawiam,
gosieq
45L netto - Red Cherry, Sakura, Amano, Red Nose, raczki CPO
viewtopic.php?f=5&t=6599
Avatar użytkownika
gosieq
Rasowy Maniak Krewetkowy
 
Posty: 65
Dołączył(a): Śr 12 mar, 2014 10:02
Lokalizacja: Kraków

Re: bielejące krewetki

Postprzez Inc0gnit0 » Pt 30 maja, 2014 18:07

Tak te ale zwróć uwage ze cena jest dość wysoka.
Avatar użytkownika
Inc0gnit0
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 2523
Dołączył(a): Pn 07 sty, 2013 21:06
Lokalizacja: Epi C entrum Hiroshima

Re: bielejące krewetki

Postprzez gosieq » Pt 30 maja, 2014 18:13

Inc0gnit0 napisał(a):Tak te ale zwróć uwagę ze cena jest dość wysoka.


cena jest odpałowa :-D Wyczytałam, że można zastosować detreomycynę, ale w aptece okazało się, że występuje już tylko w maści, więc odpada. Kolejny polecany antybiotyk to doxycyklina. Chyba spróbuję z nią, najpierw testowo na odizolowanej podejrzanej samicy...
45L netto - Red Cherry, Sakura, Amano, Red Nose, raczki CPO
viewtopic.php?f=5&t=6599
Avatar użytkownika
gosieq
Rasowy Maniak Krewetkowy
 
Posty: 65
Dołączył(a): Śr 12 mar, 2014 10:02
Lokalizacja: Kraków

Re: bielejące krewetki

Postprzez Inc0gnit0 » Pt 30 maja, 2014 18:36

gosieq napisał(a):
Inc0gnit0 napisał(a):Tak te ale zwróć uwagę ze cena jest dość wysoka.


Kolejny polecany antybiotyk to doxycyklina. Chyba spróbuję z nią, najpierw testowo na odizolowanej podejrzanej samicy...

Nie masz nic do stracenia jak zarazona to zegar juz tyka...
Avatar użytkownika
Inc0gnit0
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 2523
Dołączył(a): Pn 07 sty, 2013 21:06
Lokalizacja: Epi C entrum Hiroshima

Re: bielejące krewetki

Postprzez gosieq » Pt 30 maja, 2014 19:33

Też tak do tego podeszłam i koleżanka (plus testowy zatoczek) są już przyprawieni antybiotykiem. Dam znać o efektach

Wysłane z mojego GT-I9070 przy użyciu Tapatalka
45L netto - Red Cherry, Sakura, Amano, Red Nose, raczki CPO
viewtopic.php?f=5&t=6599
Avatar użytkownika
gosieq
Rasowy Maniak Krewetkowy
 
Posty: 65
Dołączył(a): Śr 12 mar, 2014 10:02
Lokalizacja: Kraków

Re: bielejące krewetki

Postprzez gosieq » So 31 maja, 2014 17:43

UPDATE: krewetka i zatoczek przeżyli noc w dobrym zdrowiu, doxycyklina im nie zaszkodziła. Wrócili więc rano do akwarium, a woda została zaprawiona lekiem. Rozpuścił się dobrze, przez chwilę był kożuch, który udało się rozmieszać, a teraz, po paru godzinach, woda jest minimalnie zmętniała i jest nieco piany na powierzchni.Póki co obsada zachowuje się zwyczajnie, ciężarna lata z jajami jak latała, młode też wyglądają ok. Spodziewam się, że mi ta terapia zatrzęsie bakteriami nitryfikacyjnymi, więc po jej zakończeniu będę lać Sera Nitrivec.
pozdrawiam,
gosieq
45L netto - Red Cherry, Sakura, Amano, Red Nose, raczki CPO
viewtopic.php?f=5&t=6599
Avatar użytkownika
gosieq
Rasowy Maniak Krewetkowy
 
Posty: 65
Dołączył(a): Śr 12 mar, 2014 10:02
Lokalizacja: Kraków

Re: bielejące krewetki

Postprzez tomek.b » Pn 02 cze, 2014 09:23

Zatrzęsie i to napewno.
Doxycyclina to antybiotyk o szerokim spectrum działania.
Zastosowalem ją kiedyś przy leczeniu gupików, gdzie po 24 godzinach zrobiłem prawie 90% podmianę. Zastosowałem jedną tabletkę na 50 litrow wody.
Napisz proszę o rezultatach tej antybiotykoterapii i o Twoich spostrzeżeniach.

Jest dobry środek Sery, nazywa się omniforte, bezpieczny dla krewetek, bynajmniej naocaridin na które go zastosowałem. Działa hoho, na bakterie, grzyby, wirusy i cos tam chyba jeszcze.
Avatar użytkownika
tomek.b
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 898
Dołączył(a): So 05 lis, 2011 08:59
Lokalizacja: Gostynin

Re: bielejące krewetki

Postprzez gosieq » Pn 02 cze, 2014 09:50

tomek.b napisał(a):Zastosowalem ją kiedyś przy leczeniu gupików, gdzie po 24 godzinach zrobiłem prawie 90% podmianę. Zastosowałem jedną tabletkę na 50 litrow wody.

Ja znalazłam podobną informację o dawkowaniu: zawartość 1 kapsułki na 50L, a przedawkowanie nie szkodzi, z tym że pisano, by po 4 dniach zrobić podmianę 1/3 i dać kolejną dawkę, ewentualnie powtarzać, gdy efekty jeszcze nie bedą zadowalające. Ja zamierzam zrobić podmianę jutro, czyli po 3 dobach, i dam kolejną dawkę, bo trefna samica póki co działa, ale kolorystycznie jeszcze jest jak jogurt truskawkowy (acz wydaje mi się, że na tułowiu mniej niż była).

Napisz proszę o rezultatach tej antybiotykoterapii i o Twoich spostrzeżeniach.

Co najważniejsze, nikomu od doxycykliny krzywda się nie stała, krewetki zachowują się normalnie, są aktywne, żerują, trzy rzuty młodych (od 2mm do 1 cm) żyją i mają się dobrze, ciężarna nadal nosi jaja, zatoczkom nie zaszkodziło, małżoraczki i oczliki też przeżyły. Niecałą dobę po dodaniu leku woda przestała byc mętna, jedynie mam odrobinę piany przy samych ściankach akwarium, na powierzchni nie ma żadnej błony ani resztek leku, a na dnie nie ma osadu, nie zapchało też prefiltrów. Chora krewetka wydaje mi się aktywniejsza niż była, acz nie widzę jej ciągle, bo jeszcze się trochę chowa. Dzisiaj rano nie zdołałam jej wypatrzeć (ale też nigdzie nie leżała), będę jej szukać wieczorem. Mam nadzieję, że nawet jeśli dla niej okaże się za późno, leczenie skutecznie zahamuje zarażenie innych.

Jest dobry środek Sery, nazywa się omniforte, bezpieczny dla krewetek, bynajmniej naocaridin na które go zastosowałem. Działa hoho, na bakterie, grzyby, wirusy i cos tam chyba jeszcze.

Dzięki :-) zapiszę to sobie, nie trafiłam na informację o nim, gdy szukałam czegoś, co pomoże.

Będę dawać znać, jak rozwija się sytuacja.
Pozdrawiam,
gosieq
45L netto - Red Cherry, Sakura, Amano, Red Nose, raczki CPO
viewtopic.php?f=5&t=6599
Avatar użytkownika
gosieq
Rasowy Maniak Krewetkowy
 
Posty: 65
Dołączył(a): Śr 12 mar, 2014 10:02
Lokalizacja: Kraków

Re: bielejące krewetki

Postprzez tomek.b » Pn 02 cze, 2014 10:52

Tak sobie myślę,
że oprócz bakterii nitryfikacyjnych przydałyby się też bakterie dla samych krewetek w postaci probiotyku. Wyjałowi im się przewód pokarmowy i będą narażone na grzybice.
Przychodzi mi do głowy Mosura bioplus lub SN maluchbio. Gdzieś czytałem jeszcze o probiotykach dla krewetek, jak tylko sobie przypomnę, dam znać.
Avatar użytkownika
tomek.b
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 898
Dołączył(a): So 05 lis, 2011 08:59
Lokalizacja: Gostynin

Re: bielejące krewetki

Postprzez gosieq » Pn 02 cze, 2014 11:52

świetny pomysł, nie pomyślałam o tym. Dzięki! :-D
tomek.b napisał(a):Przychodzi mi do głowy Mosura bioplus lub SN maluchbio

Czy mosura bioplus to coś podobnego do Microbe-Lift Gravel & Substrate Cleaner? Opis wygląda mi podobnie (bakterie przetwarzające detrytus na składniki mineralne), a pytam, bo to drugie mam, więc nie chcę dublować specyfików. Z uzupełniających dla maluchów mam CSF BabyPro, ale w opisach nie widzę, by było z probiotykami, więc zamówię tego MaluchBio. Znalazłam poza tym w necie coś takiego: http://sklep.wodna-kraina.pl/p/61/14/az ... etek-.html" target="_blank" target="_blank .
pozdrawiam,
gosieq
45L netto - Red Cherry, Sakura, Amano, Red Nose, raczki CPO
viewtopic.php?f=5&t=6599
Avatar użytkownika
gosieq
Rasowy Maniak Krewetkowy
 
Posty: 65
Dołączył(a): Śr 12 mar, 2014 10:02
Lokalizacja: Kraków

Re: bielejące krewetki

Postprzez tomek.b » Pn 02 cze, 2014 12:29

Maluchbio chyba wystarczy. Tam wg producenta są probiotyki. Istotne jest aby bakterii krewetki sobie pojadły - moim zdaniem.
Ten link jest do witamin, zdecydydowanie myśle jednak o bakteriach.
Avatar użytkownika
tomek.b
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 898
Dołączył(a): So 05 lis, 2011 08:59
Lokalizacja: Gostynin

Re: bielejące krewetki

Postprzez gosieq » Pn 02 cze, 2014 12:33

tomek.b napisał(a):Maluchbio chyba wystarczy

Już zamówiłam, zaraz jak skończę z antybiotykiem, to im to zadam. jeszcze raz - ogromne dzięki za tę sugestię :-)

pozdrawiam,
gosieq
45L netto - Red Cherry, Sakura, Amano, Red Nose, raczki CPO
viewtopic.php?f=5&t=6599
Avatar użytkownika
gosieq
Rasowy Maniak Krewetkowy
 
Posty: 65
Dołączył(a): Śr 12 mar, 2014 10:02
Lokalizacja: Kraków

Re: bielejące krewetki

Postprzez gosieq » Śr 04 cze, 2014 07:04

UPDATE: Z obawy o resztki równowagi biologicznej w akwa w poniedziałek zdecydowałam się odizolować chorą krewetkę, by dać jej większą dawkę antybiotyku do wody, a do akwarium dałam zmniejszoną dawkę, by jeszcze doleczyć ewentualne problemy przed planowaną na drugi dzień dużą podmianą i "płukaniem" akwarium i obsady z chemii. Krewetka nocą w słoiku przeszła wylinkę, wyglądała rano dużo lepiej. Wczoraj po południu zrobiłam w akwa podmianę 20 L, wypłukałam prefiltry i wkłady w kaskadzie, do wody i do wkładów kaskady dałam sporo Sera nitrivec (będę to teraz powtrzać przez jakiś czas przy każdej podmianie), a krewetkom Maluchbio, bo szczęśliwie wczoraj już dotarł. Chorą krewetkę, w całkiem dobrej formie, z przejrzystym tułowiem i nieco jeszcze mlecznym ogonem przywrócilam do akwarium, normalnie żerowała i była aktywna. Niestety, rano znalazłam ja padłą i oblezioną przez zatoczka (?). Nie wiem, co się stało i dlaczego, bo wyglądało, że jej się polepsza, dała radę wylince i naprawdę dobrze rokowała. Reszta towarzystwa - i młode i dorosłe - wyglądają zdrowo, ale będę się im uważnie przyglądać.
Terapia doxycykliną najmniej się spodobała zatoczkom, bo dorosłe w poniedziałek zaczęły się wkopywać w grunt, by czekać na lepsze czasy. Po podmianie wyszły i działają. Drugi uboczy efekt to wcięło nicienie - nie miałam ich dużo, w wodzie widywało się 3-4 (po podmianach może koło 10), a wczoraj po podmianie pojawił się tylko jeden. Nie wiem, czy padły, czy się zagrzebały, okaże się przy kolejnych podmianach.
Leczenie zakończyło się więc bez wyraźnej konkluzji - nie wiem, czy było nieskuteczne, czy było wdrożone dla tej krewetki za późno. Zapewne okaże się to po kondycji reszty obsady, przy założeniu, że ktoś jeszcze był zarażony. Będę dawać znać, jeśli pojawią się jakieś skutki uboczne tego procederu - także jeśli chodzi o wodę, atak glonów, krasnali itp.

Pozdrawiam,
gosieq
45L netto - Red Cherry, Sakura, Amano, Red Nose, raczki CPO
viewtopic.php?f=5&t=6599
Avatar użytkownika
gosieq
Rasowy Maniak Krewetkowy
 
Posty: 65
Dołączył(a): Śr 12 mar, 2014 10:02
Lokalizacja: Kraków

Następna strona

Powrót do CHOROBY KREWETEK

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości