dziwna, biała noga

[gosieq]

Witajcie,

mam pytanie, które nie wiem nawet, czy nadaje się do działu chorób, więc w razie czego przepraszam i proszę o przeniesienie. Ciekawa jestem, czy się kiedyś zetknęliście z taką nogą, jaką ma jeden z moich samców, i czy wiecie, co to może być:



Noga wygląda, jakby była w gipsie , krewetka sprawia wrażenie, że jest jej z tą kończyną niewygodnie i chyba nie jest ona też w pełni sprawna (albo takie wrażenie sprawia przez nienaturalny kolor). Samcowi poza tym nic się nie dzieje, widuję go z tą nogą od tak dawna, że moim zdaniem przeszedł już z nią parę wylinek. Czy to jakaś wada genetyczna?
Pozdrawiam,
gosieq

[tomek.b]

Moim zdaniem, jest poprostu niepełnosprawna. Ale nie musi być to wada genetyczna. U mnie przeszłaby selekcję, nawet tylko z ciekawości.

[gosieq]

Moim zdaniem, jest poprostu niepełnosprawna. Ale nie musi być to wada genetyczna. U mnie przeszłaby selekcję, nawet tylko z ciekawości.

Dzięki serdeczne , faktycznie to może być jakaś forma kalectwa. Szkoda, że mu się to jakoś nie koryguje podczas wylinek, byłoby mu wygodniej...

[tomek.b]

Przyszła mi do głowy jeszcze amputacja.
Ale nie wiem czy to nie za duży hardcore.

[=Fresz=]

Ciekawe czy to nie jest jakaś infekcja. Ja to co nie jest pewne bym na pewno odizolował.

[gosieq]

Przyszła mi do głowy jeszcze amputacja.
Ale nie wiem czy to nie za duży hardcore.

heh, mnie też przyszła, a potem pomyślałam, że jestem zdrowo rąbnięta i czas się leczyć . Twój post jest dla mnie sporym pocieszeniem, że ta myśl nie byla aż tak skrajnie skrajna, skoro jest już druga osoba, która o tym pomyślała . Ale się nie odważę, pomijam brak pomysłu, jak to bezpiecznie przeprowadzić, by nie spotęgować szkód, poza tym nie wiem, czy dałabym radę sama siebie przekonać, że się nie znęcam nad biedakiem.

[gosieq]

Ciekawe czy to nie jest jakaś infekcja. Ja to co nie jest pewne bym na pewno odizolował.

Też się nad tym zastanawiałam, jedno co przemawiało mi przeciw, to fakt, że ma tę nogę taką od dawna, nie widuję go wprawdzie dzień w dzień, ale jak go widzę, to ją ma taką właśnie i moim zdaniem przechodził już z nią wylinki. Przez cały ten czas zasięg tej zmiany nie rósł, nie występuje też nic podobnego u innych krewetek. To trochę tak wyglada, jakby on miał tę nogę całą zwapniałą, w związku z czym nie działają mu nawet stawy. Z tego co się przyglądałam, noga jest 2-częściowa: "udo", nieruchome "kolano" i reszta, która ma taki zdegenerowany kształt szpikulca. Na tyle na ile zdołałam poobserwować, samiec rusza nogą tylko w "biodrze", czyli tam, gdzie to zwapnienie czy coś nie sięga.

[tomek.b]

hmm
teraz ja zaczynam zastanawiać się nad koniecznością leczenia rąbnięcia
kurde, i było mi zaczynać?! hehe

[gosieq]

to ja składam w takim razie wniosek formalny o wątek w dziale "szpital": choroby krewetkomaniaków jak to mowił jeden z moich wykładowców - na ma ludzi zdrowych, są tylko niedobadani, więc na pewno nie będziemy tam osamotnieni, acz poprzeczkę od kopa ustawimy wysoko

[Inc0gnit0]

Utrata odnuża przez krewetke w naturze to częste nastepstwo ataku innych skorupiaków zwłaszcza raków lub ryb ..i odrosnie po kilku wylinkach całkowicie. Pytanie czysto teoretyczne czy ta biała noga odrośnie zdrowa ( stanie sie tak jesli ten stan został wywołany przez jakas patogen) lub odrosnie biała jesli to wada genetyczna:)

[kaboom]

Ja bym ją wystawił ja Allegro jako rarytas, hybryda RC i Sulawesi :)

[mirkocis]

Nigdy czegoś takiego u swoich nie widziałem, nie wiem co to jest ale powiem ci że wygląda zajeb.....

Wysłane z mojego LT18i przy użyciu Tapatalka

[Suchy62]

Hej,

dziś i ja zauważyłem w swoim zbiorniku RC z białą nogą... Nie wiem czego to skutek, być może jakieś obrażenie, atak ryby czy coś. Ewidentnie wygodnie jej z tej okazji nie jest i ciekawe jestem co będzie z nią dalej.
Jakaś zmiana u Twojej krewetki gosieq?

[Dakota]

Hm, a nie może być tak, że coś poszło nie tak z wylinką i pancerz został na tym jednym odnóżu?

[aquahobby1]

Noga wygląda na martwą. Krewetka jej nie używa, nie ma w niej czucia. Prawdopodobnie w następnej wylince odpadnie razem z wylinką, a w tym miejscu odrośnie nowa, nie od razu duża.