Pijawki u krewetek

Moderator: =Fresz=

Pijawki u krewetek

Postprzez Piaskowyludek » Śr 17 wrz, 2014 15:22

Macie jakiś sprawdzony sposób na pijawki? No planaria pomoże? Zaznaczam że mam samice z jajami na których mi bardzo zależy. Pozdrawiam
Piaskowyludek
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 136
Dołączył(a): Pn 25 sie, 2014 20:07

Re: Pijawki u krewetek

Postprzez radmac » Śr 17 wrz, 2014 17:11

jedziesz z no-planaria. krewetek nie ruszy. tylko stułbie, ślimaki (większość gatunków), wypławki i pijawki. ogólnie wszelkie robactwo powinno zdechnąć z głodu (no-planaria blokuje u nich trawienie).
radmac
Rasowy Maniak Krewetkowy
 
Posty: 79
Dołączył(a): Wt 14 cze, 2011 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pijawki u krewetek

Postprzez Piaskowyludek » Śr 17 wrz, 2014 21:32

A coś mocniejszego? Czytałem że no planaria może nie działać na pijawki. Capitox -S stosował ktoś? W ostateczności mogę przenieść krewety na jakiś czas do innego akwa. Chciałbym się pozbyć tego raz na zawsze.
Piaskowyludek
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 136
Dołączył(a): Pn 25 sie, 2014 20:07

Re: Pijawki u krewetek

Postprzez Dakota » Cz 18 wrz, 2014 14:28

Co rozumiesz pod pojęciem "pijawki"? Chodzi o wypławki? Przywry? Nicienie?

No-planaria działa na płazińce (+ ślimaki). No-planaria nie zawiera ponoć chemii (wg zapewnień producenta jest wyprodukowana z jakiegoś gatunku drzewa/palmy egzotycznej, która ma właściwości odrobaczające), a Capitox (Capisol) owszem i w dodatku jego sposób użycia jest dość upierdliwy. No-planaria spokojnie możesz przedawkować, krewetkom nie zaszkodzi.
viewtopic.php?f=5&t=7538 - 31,5l - hybrydy
Avatar użytkownika
Dakota
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 1202
Dołączył(a): Cz 10 kwi, 2014 11:46

Re: Pijawki u krewetek

Postprzez mwlo » Cz 18 wrz, 2014 19:41

.
Ostatnio edytowano So 29 lis, 2014 20:55 przez mwlo, łącznie edytowano 1 raz
mwlo
Krewetkowy Maniak
 
Posty: 47
Dołączył(a): Śr 08 sty, 2014 20:59

Re: Pijawki u krewetek

Postprzez Piaskowyludek » Cz 18 wrz, 2014 20:39

Trochę fałszywy alarm z tymi pijawkami. Zmyliło mnie to że są długie i cienkie oraz kurczą się po dotknięciu.
Może zacznę od początku.
Krewetkarium mam już 6 tygodni, krewetki od 3. Miałem 3 upadki samców babaulti stripes.
Myślałem że coś jest z wodą. robiłem podmiany ale i tak co jakiś czas jakaś padła. Przy upadku jednej zauważyłem że wykonuje dziwne ruchy, jakby coś zaatakowało układ nerwowy, nieskoordynowane skurcze. Myślałem że dojdzie do siebie i ją zostawiłem. W międzyczasie Samiczki sakur i red sherry "zajajczyły". Pomyślałem że woda musi być ok(nie mierzę parametrów) bo i apetyt mają dobry, są ruchliwe i młodzież szybko rośnie i regularnie linieje. Pojawiły się małżoraczki, oczliki i cieniutkie "robaczki" na szybach. Robaczki mają długość ok 4-5 mm, bardzo cienkie z lekkim przegrubieniem na środku i trochę szerszą głową. Poruszały się ruchem "ślimaka". Myślałem że to jakieś nicienie.
Wczoraj w południe pije sobie kawkę z krewetkami, patrzę a jedna z zajajczonych red sherry nagle dostaje drgawek i pada na boku na dnie akwarium. Łapię ją szybko w siatkę i na talerzyk. Przyglądam się dokładnie i po minucie dostrzegam obok niej owego zaobserwowanego wcześniej "nicienia". Dotykam go wykałaczką a on się kurczy, poza tym posiada przyssawkę którą łapie się dna talerza. Pierwsza myśl że to pijawka, więc stąd moje pytanie na forum. Dopiero dziś zacząłem wertować internet i doczytałem się o sposobie polowania wypławków. Nie wiedziałem że mogą być one takie cienkie i że taki mały może zabić sporą dość krewetkę. No Planaria zamówiona. Czekam i obserwuję czy wszystko żyje. Pozdrawiam
Piaskowyludek
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 136
Dołączył(a): Pn 25 sie, 2014 20:07

Re: Pijawki u krewetek

Postprzez Dakota » Cz 18 wrz, 2014 22:14

Nie jestem pewna, czy wypławek jest w stanie zabić dorosłą krewetkę, mam trochę wypławków u siebie i widzę, że jedyne, czym się interesują, to resztki jedzenia i ewentualnie zgubione przez samicę jaja. Wypławki są wolne i chyba jest dla nich problemem wpełznąć na krewetkę, która nie dość, że jest szybka to jeszcze pływa w toni, czego wypławki nie umieją. Chociaż kto je tam wie...

Tak czy inaczej - to zapewne jakieś płazińce, więc No-planaria stosowana zgodnie z ulotką lub trochę przedawkowana powinna pomóc (ewentualnie możesz powtórzyć kurację po ok. 2 tygodniach). Staraj się też nie przekarmiać krewetek, nadmiar pokarmu sprzyja nadmiernemu rozrostowi populacji wszelkich małych stworzonek.
viewtopic.php?f=5&t=7538 - 31,5l - hybrydy
Avatar użytkownika
Dakota
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 1202
Dołączył(a): Cz 10 kwi, 2014 11:46

Re: Pijawki u krewetek

Postprzez batman-ka » Pt 19 wrz, 2014 14:55

Dla kilku robaków od razu chemia,miałam w akwarium wypławki ,prawdziwe pijawki ze ślimaków z sulawesi i chyba wszystko co możliwe,nawet plagę stułbii ,nigdy nie stosowałam chemii ,robaki przychodzą i odchodzą ,wypławek nie zabije krewetki tak od razu,krewetka jak miała drgawki po padła od wody a nie od wypławka ,a wypławek poczuł chorego osobnika i w niego wlazł ;-)

Jeżeli jest coś nie tak z baniakiem i dowalisz chemią to będzie dopiero problem.
40x40x30 crystale
40x40x30 taiwany

konto allegro: _bestseller_
Avatar użytkownika
batman-ka
Administrator
 
Posty: 3352
Dołączył(a): So 03 lis, 2007 20:44
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pijawki u krewetek

Postprzez Piaskowyludek » Pt 19 wrz, 2014 19:42

Zaatakowana krewetka raczej nie była chora, 2 dni wcześniej miała ruję i nosiła jajeczka. Gdyby było coś nie tak z wodą, to by nie miała ochoty na miłość :lol: Inne krewetki też są w dobrej kondycji, ładnie rosną, żerują. Inne samiczki też ostatnio złożyły jajeczka.
Myślę że jest dużo gatunków wypławków, może nie wszystkie są takie groźne, ale jestem niemal pewien że to przez nie te zgony.
Na 100% będę pewny jak pozbędę się tych pasożytów.
Pozdrawiam Marcin
Piaskowyludek
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 136
Dołączył(a): Pn 25 sie, 2014 20:07

Re: Pijawki u krewetek

Postprzez tomek.b » Pt 19 wrz, 2014 20:35

W większości krewetkariów są lub będą wypławki. Nie ma co je wyjadać, więc tam sobie mieszkają.
Żywią się padliną i resztkami pokarmów. Krewetki są zbyt czułe na dotyk aby pozwolić zaatakować się wypławce, no chyba że będzie to zorganizowana akcja wypławek ale to niemożliwe.
Avatar użytkownika
tomek.b
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 898
Dołączył(a): So 05 lis, 2011 08:59
Lokalizacja: Gostynin

Re: Pijawki u krewetek

Postprzez batman-ka » So 20 wrz, 2014 15:21

Dokładnie tak jak mówi Tomek, a objawy które opisałeś świadczą o zatruciu a nie ataku wypławka ,nie ma znaczenia czy miała jaja,u mnie ostatnio miały jaja ,nic im nie dolegało a nagle zaczęły padać ,przyczyną była woda a raczej wybuch podłoża .Jak krewetka się nagle przewraca i ma drgawki to nic dobrego z tego nie będzie.Użycie chemi zawsze pododuje destabilizację baniaka .Mierzyłeś parametry NO2 NO3 ?
40x40x30 crystale
40x40x30 taiwany

konto allegro: _bestseller_
Avatar użytkownika
batman-ka
Administrator
 
Posty: 3352
Dołączył(a): So 03 lis, 2007 20:44
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pijawki u krewetek

Postprzez mwlo » So 20 wrz, 2014 21:41

.
Ostatnio edytowano So 29 lis, 2014 20:55 przez mwlo, łącznie edytowano 1 raz
mwlo
Krewetkowy Maniak
 
Posty: 47
Dołączył(a): Śr 08 sty, 2014 20:59

Re: Pijawki u krewetek

Postprzez tomek.b » So 20 wrz, 2014 21:45

Pozostaje jeszcze kwestia wiary.
Avatar użytkownika
tomek.b
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 898
Dołączył(a): So 05 lis, 2011 08:59
Lokalizacja: Gostynin

Re: Pijawki u krewetek

Postprzez Dakota » So 20 wrz, 2014 22:07

No, to musiałby być megawypławek, żeby nakryć swym ciałem krewetkę i wysysać z niej soki, wcześniej sparaliżowawszy ją "jadem" na odległość, przez pancerz :lol:

Żarty żartami, ale naprawdę wątpię, by wypławek atakował żywą, zdrową, tym bardziej dorosłą krewetkę. Prędzej się przypałęta do zdechłej albo zdychającej, choć i tu może być różnie, bo zazwyczaj w baniakach jest dość jedzenia dla wypławka. Jak zaznacza autor (który jednocześnie twierdzi, że układ trawienny i wydalniczy wypławków jest "oryginalny"), jest on wrogiem ikry i narybku, a od tego daleka droga do zabijania i zjadania zdrowych, dorosłych krewetek. Oczywiście mowa tu o takich typowych wypławkach, które widujemy w akwarium (takich po kilka mm). Poza tym rabdit służy głównie w celach obronnych niż do ataku :-)
viewtopic.php?f=5&t=7538 - 31,5l - hybrydy
Avatar użytkownika
Dakota
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 1202
Dołączył(a): Cz 10 kwi, 2014 11:46

Re: Pijawki u krewetek

Postprzez bojar » N 21 wrz, 2014 10:26

Dakota napisał(a):No, to musiałby być megawypławek, żeby nakryć swym ciałem krewetkę i wysysać z niej soki, wcześniej sparaliżowawszy ją "jadem" na odległość, przez pancerz :lol:
)

Nawet nie wiesz jakie po Czarnobylu wypławki są w naszych akwariach. :-)
Tylko dobrze się kamuflują
bojar
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 268
Dołączył(a): N 26 gru, 2010 12:29
Lokalizacja: warszawa

Następna strona

Powrót do CHOROBY KREWETEK

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość