Witam. Przez jakieś dwa miesiące miałam tajwany (z dwóch źródeł) , mieszkały na podłożu Shrimp Sand , woda to pół na pół ro i kran. Parametry niestety mierzyłam tylko paskami- orientacyjnie, a z nich wynikało NO2 - 0 , NO3 - ledwo wykrywalne , GH między 4 a 7 , KH około 6 (zawsze mi pokazuje zbliżone do GH lub wyższe- w każdym akwarium i kranówce- czytałam z czego to może wynikać- więc ten wynik może pomińmy) .. pH natomiast około 6,5 było od startu akwarium a obecnie jest już chyba poniżej 6 (zgaduję , że podłoże tak zbija, albo korzeń -chociaż nie barwi wody i był welokrotnie gotowany- i mam go od startu akwarium ) .
Dziwi mnie to , że z półtorej miesiąca krewetki żyły, rosły i dobrze się miały.. a następnie z dnia na dzień pochowały się.. widywałam coraz rzadziej, aż zaczęłam znajdować tylko martwe - miałam ich 9 - wczoraj padła ostatnia sztuka.
https://www.youtube.com/watch?v=oBO2-bpjD_w" target="_blank
problem z wylinką miała na pewno- a czy tylko to było przyczyną zgonów- nie wiem :/ . Mieszkają w tym zbiorniku też dwie dorosłe Samice Stripes i jeden samiec (drugi samiec padł z pierwszym Tajwanem) . Natomiast w międzyczasie wykuwały się dwukrotnie maluszki Stripesów i te nadal żyją i rosną .
Głównie mam takie pytanie- czy problemy z wylinkami następują przy za niskich czy zbyt wysokich parametrach ?