Blue Velvet - zdychaa

[Lemak]

Hej,
Przesyłam zdjęcie z chorą krewetką:



Nie wiem co jej dolega?
Ma tak jakby pleśń przy aparacie gębowym.
No i tak jak by jej jakaś czarna nitka z brzucha wystawała.
Czy wiecie co to może być?
I jak to leczyć bo miesiąc temu też mi jedna w ten sam sposób padła.

[=Fresz=]

Jedno co na tym zdjęciu widzę to, to że jest to samica i chyba po nieudanym przejściu wylinki przed zapłodnieniem. Zrób jeszcze inne zdjęcie. Tak żeby ostrość była skierowana na jej głowę.

[Lemak]

lepszego zdjęcia Ci już nie zrobię bo krewetka zdechła i popłynęła do sedesu
widać na zdjęciu że jakiś pasożyt wystaje od dołu i te nogi i otwór gębowy jest tak jakby zapleśniały.
Niestety nie ma zbyt dobrego aparatu aby zrobić leprze zbliżenia aby były ostre.

[Dakota]

Na moje oko też nie przeszła wylinki - stary pancerz został na przodzie ciała. Możliwe, że krewetki mają jakieś braki (woda, pokarm) i okazjonalnie problem z wylinką. Jeśli to dwa trupy w ciągu miesiąca to nie ma tragedii.

Ten pasożyt (jeśli to faktycznie jakiś robak, bo słabo widzę) mógł się przypałętać, gdy krewetka zdychała, taką osłabioną łatwo zaatakować a nie ma nic lepszego, jak świeże mięso...