Szczerze mówiąc to trudno mi określić.
Sam - jeśli chodzi o Taiwany - to zbyt wiele nie wiem (nawet ostatnio na innym forum musiałem dopytywać się o red bolty).
Jeśli rozpoznanie młodej pandy czy blue bolta to żaden problem, to rozpoznawania wine redów ciągle jeszcze nie ogarniam na 100%.
Postaram się pokazać na przykładach.
W moim stadku dorosłych większość samców to wine red.
Domyślam się, że interesują Cię te charakterystyczne dla nich wzorki na pancerzu - jakby naczynia, nitki (przy odrobinie wyobraźni można skojarzyć z wyglądam jakiegoś czerwonego kamienia szlachetnego z żyłkowaniem w środku) - niestety moje fotki nie oddadzą tego w stu procentach jak w rzeczywistości ale będzie wiadomo o co chodzi. Oto dorosły samiec wine red:
Żeby nie było wątpliwości - tutaj udało mi się go uchwycić na jednym zdjęciu z samicą hybrydą (nie mającą tych przebarwień - jak pisałaś u siebie - ładna czerwień):
Tutaj w towarzystwie młodej krewetki, którą jak do tej pory uważałem za hybrydę jakich mam dziesiątki (jeśli nie więcej niż 100 nawet). Jednak zaciekawiło mnie to, że na jej czerwieni również widać takie przebarwienia więc przeł owiłem ją z porodówki nie do zbiornika z hybrydami a do zbiornika z taiwnami wraz z inną podobną by móc je obserwować jak będą rosły:
Na powyższym zdjęciu (i w rzeczywistości też) wygląda ona jak miniatura tej dorosłej - identyczna biel i czerwień z charakterystycznymi przebarwieniami.
Tutaj ten sam maluch już nieco lepiej ukazany:
Czyżby więc taiwan?
Dlaczego w to wątpię (lub dlaczego mnie ten przypadek zaciekawił) pokażą kolejne zdjęcia.
Tutaj zdjęcie z porodówki.
Taiwana znaleźć chyba nie trudno.I to jest dla mnie ewidentny 100% wine red. Wszystkie inne na tej fotce to wg mnie hybrydy.
I kolejne zdjęcie:
Od razu w oczy rzucają się trzy taiwany - 2x wine red i 1 blue bolt (na ślimaku).
Wszystkie inne to wg mnie do niedawna były zwykłe hybrydy.
Co więc w tym dziwnego? Otóż młoda krewetka z pierwszych fotek (która teraz wygląda jak dorosły wine red) była jakiś czas temu identyczna jak niektóre z ostatnich dwóch zdjęć, które nie są ewidentnymi taiwanami.
Jak się im dobrze przyjrzeć, to znaczna część z nich ma już widoczne takie przebarwienia mimo iż kolor nie jest taki ciemny jak tych kilku wyraźnych sztuk.
Więc - podsumowując - jeśli optymistyczny dla Ciebie wariant jest prawdziwy to masz młode taiwany. Dla mnie tym bardziej optymistyczny bo okaże się, że mam o wiele więcej taiwanów niż zakładałem na początku.
Pytanie więc do kogoś, kto ma większe doświadczenie w taiwanach - jak to jest tak na prawdę?
Bo już gdzieś padła kwestia rozróżniania młodych wine redów i nawet doświadczeni hodowcy pisali, że nie jest to tak łatwe jak z pandami (king kongami) i blue boltami - ale czy ktoś może się do tego odnieść? Choćby na przykładzie pokazanych przeze mnie zdjęć?