@pellepil , patyczaki nie są obojnakami. Mylisz pojęcia. U nich występuje dzieworództwo czyli samica składa jaja bez zapłodnienia (jakiegokolwiek, nawet bez samozapłodnienia) z których wylęgają się jej dokładne klony genetyczne. Zmiana warunków życia może spowodować że wyklują się samce, co wynika z odmiennej niż u ssaków determinacji płci u owadów - samce mają tylko jeden chromosom płciowy a nie parę chromosomów, genetycznie są "półsamicami".
@LordPaKO , z tego co wiem różowe zatoczki to odmiana barwna (a właściwie utrata pigmentu) więc taki seks jak opisujesz skończy się potomstwem w różnych kolorach. Ja mam pomarańczowego zatoka który z dużą pasją produkuje potomstwo z zwykłym brązowym. Kolor mu nie przeszkadza, mulatki pewnie sam byś z łóżka nie wyrzucił