No i moje Caridiny multidentaty całkowicie pokrzyżowały mi plany ;D Miało być ekstra paludarium ale przez amano, które nabyłem jeszcze przed red cherry odsunie się w czasie pewnie z 2 miesiące (mam nadzieje);D
Dziś po powrocie z pracy zauważyłem nowiutkie jajeczka u jednej z 2 samic. Czekałem na to odkąd miały 2 cm :D Przeczytałem o ich rozmnażaniu pół internetu i dlatego pewnie polegnę już po 3 czy 5 dniach ;D
Edit: Podczas pisania zauważyłem, że 2 krewetka tez kopuluje więc sprawdzę być może 2 sposoby rozmnażania jeśli chodzi o zasalanie (przez 3 dni i od razu larwy do słonej wody).
Na razie mam tylko z grubsza obmyślony plan.
Do poniedziałku kupić sól, salimetr, skombinować akwarium, napowietrzacz i jeszcze jedną kostkę lipową. Przygotować akwarium i zdobyć pokarm dla larw.
I tutaj nasuwa mi się kilka pytań:
1. Zamiast drożdży planuje użyć fitoplanktonu. Na allegro znalazłem 1,5 litrową butelkę "zielonej wody". Jak to się w ogóle dawkuje? Kilka kropel dziennie? Czy można tym karmić larwy cały czas czy lepszym pomysłem będzie zmiana pokarmu na inny kiedy larwy podrosną?
2. Salimetr wystarczy taki? https://allegro.pl/oferta/salimetr-z-termometrem-do-pomiaru-zasolenia-7057159842
3. Kiedy przygotować wodę zasoloną? Tzn wyczytałem tutaj, że sól morska rozpuszcza się dość długo.
Tak dużo pytań, a tak mało odpowiedzi :D
To, start!
8.02.2019 Pojawienie się jajek u samicy, postanowiłem przestać dozować CO2 i nawozy. Może to jakoś uchroni jajka?