Projekt Red Nose , rozmnazanie

przez **batman-ka** » Pt 06 mar, 2009 21:52

Przyłączam się do życzeń,oby Ci wyszło,chyba trzeba pomyśleć nad działem dla maniaków rozmnażania w słonej wodzie ,żeby nie szukać ;-)

przez **Dominik Perkowski** » N 08 mar, 2009 00:49

O tak z dzialem bardzo dobry pomysl.
Dziekuje Wszystkim za trzymanie kciukow i za zyczenia - pomoglo :)

Dzien 6
Zasolenie okolo 10 ppt.
Duza niespodzianka, jeszcze do teraz przecieram oczy ze zdumienia i nie wierze ...
Zastosowalem metode liczenia latarka i po prostu mnie wmurowalo, tylko przy dnie i przy sciance akwarium - pierwsze liczenie 80 szt, drugie liczenie ponad 90 szt.
Moze wylegaly sie przez te dni, moze byly za male zeby policzyc, moze siedzialy na dnie - nie wiem, ale coraz bardziej mi sie to podoba.
A wiec jest ich spokojnie ponad 100 :)

przez **batiUNW** » N 08 mar, 2009 09:47

Więc działaj dalej :mrgreen:

oby 99% przeżyło :mrgreen:

później będziesz musiał rozdać po jednym Red Nosku każdemu kto Cię wspierał ;-)

przez **Bard** » N 08 mar, 2009 10:14

ja zamawiam red noski od razu :D sztuk 10 bo są przecudne :D GRATZZ

przez **Dominik Perkowski** » N 08 mar, 2009 12:44

Podmianka

Prosta metoda matematyczna wyliczenia ubytku soli przy sciaganiu wody. Ameryki oczywiscie nie odkrywam, ale opisuje. Przydatne sa z pewnoscia oznaczenia poziomu wody w akwarium, 10l 15l 20l.
Majac 20l wody w ktora wrzucilem 200g soli, sciagam 5l - czyli 25% lub jak ktos woli 1/4 calosci. Prosty rachunek mowi ze wylewam 1/4*200g = 50g soli. Czyli w dolewanej wodzie rozpuszczamy 50g soli i mamy zachowana rachube co do gramow soli w wodzie.

Sciaganie wody

Przy odmulaniu dna czuje ze 50% populacji zostalo by sciagniete - moim zdaniem jest na to jeszcze za wczesnie. Cienki wezyk na dwoch patyczkach od szaszlyka (wszystko wiazane zylka), sciagnalem wode z powierzchni - troche to trwalo, ale nikt nie powiedzial ze wszystko robi sie hop siup. UWAGA nie wylewamy wody od razu, wzialem wysoka szklanke zeby bylo szybciej, zlewam wode do szklanki obserwuje czy nic tam nie ma, wylewam. O dziwo sciagajac z powierzchni sciagnalem 3 sztuki larw. 2 z nich wrocily do akwarium, trzecia przez moj pospiech wyladowala w zlewie - a wiec 1 udokumentowana strata :)
Jak larwy podrosnal zaczne delikatnie odmulac dno.
Dolalem ponad 5 litrow wody, wieczorem wykonam test na NO2 i zobaczymy czy cos sie zmienilo.

Karmienie

Moje wnioski, od teraz ograniczam karmienie do drozdzy i zielonej wody.
Dotychczas probowalem pokarm ze spirulina rozpuszczac w wodzie i tym karmic. Po przemysleniach sadze ze taki pokarm moze rozkladac sie w wodzie i powodowac problemy. Zielona woda to naturalne glony, ktore obumieraja - tak samo dzieje sie z drozdzami, ktore pewnie w slonej wodzie szybko odwalaja kite, ale wprowadzaja zdecydowanie mniej materii organicznej niz sztuczny pokarm. Cos takiego wymyslilem :)

przez **andrzej** » N 08 mar, 2009 16:33

dperkowski napisał(a):wprowadzaja zdecydowanie mniej materii organicznej niz sztuczny pokarm

dokładnie, masz 100% racji. W gotowych pokarmach jest wiele "wypełniaczy" w postaci mączki rybnej itd. Szybko zaczynają gnić w wodzie.
Zyczę powodzenia i trzymam kciuki.

przez **Dominik Perkowski** » Pn 09 mar, 2009 11:01

Obserwacje

W dzien ciezko jest sie doliczyc chocby kilku sztuk larw (z oswietleniem i bez), wieczorem po 22 pojawiaja sie skupiska larw ktore podazaja za swiatlem. Moze takie godziny zerowania, moze chodzi o oswietlenie.
Co za tym idzie przestroga, zeby nie zalamywac sie jesli jest tylko kilka sztuk i probowac prowadzic obserwacje w roznych porach dnia.

Z innej beczki

Mialem namierzona 4 samiczke, ktora wedlug moich obserwacji zaczela nosic jajeczka 10 dni temu. Dal bym sie pokroic ze tak bylo bo ten Red Nosek jest bardzo charakterystyczny, ma bardzo przekrzywiony nos i co za tym idzie troche zdeformowane jedno z oczu - wyglada to dziwacznie. Nabawil sie tego w zbiorniku bo na pewno kupowalem z prostym nosem :)
Jakie bylo moje zaskoczenie dzisiaj z rana jak zobaczylem kilkanascie larw plywajacych w toni wodnej i samiczke praktycznie juz bez jajek.
Nie mam 3 zbiornika, ale przyszlo mi na mysl ze temperatura wody tam gdzie splywaja larwy wcale nie musi byc tak duza jak w ich pierwotnym srodowisku. Sciagne ile sie da larw do butellki 6l, dodam napowietrzanie i postawie w temp. pokojowej. Larwy i tak nie maja szans przezycia, a tak bede kolejne dane.

przez **Dominik Perkowski** » Pn 09 mar, 2009 18:52

Projekt Red Nose #2
Tak jak wyzej opisalem, w akwarium ogolnym pojawily sie larwy. Przez dzien kombinowalem co z tym zrobic.
Na ta chwile w ciagu 45min sciagnalem wezykiem do butelki 60szt larw. Jest jeszcze wiecej.
Zbiornik - butelka 6l - okolo 5.5 l netto wody , lekkie napowietrzanie, grzalka 20W + termostat (niestety slaba dokladnosc +/-3 st).
Planuje doprowadzic szybciej zasolenie do 17 ppt i polaczyc oba projekty.
Chociaz roznica w wieku larw to 10 dni sprobuje, mam nadzieje ze te mlodsze nie beda sluzyly za pokarm dla starszych.
W drodze mam jeszcze z 3 samiczki, wiec wymyslilem ze akwarium 30l beda ladowaly wszystkie larwy, jak juz przyjdzie czas na przenosiny bede kombinowal jak zaaklimatyzowac noski do slodkiej wody.
Taka jest koncepcja :)

UWAGA : moje przypuszczenia ze larwy przy wylegu potrzebuja lekko slonej wody wziely w leb.

przez **batman-ka** » Pn 09 mar, 2009 22:16

To już projekty nabierają tempa i krewetki przyśpieszyły z produkcją jajeczek :-D

Ktoś na innym forum miał larwy w słoiku z napowietrzaczem ,a słoik stał w akwa,pewnie w kotniku z siatki,wtedy nie trzeba grzałki ;-)

przez **Dominik Perkowski** » Wt 10 mar, 2009 09:17

Ze sloikiem w kotniku i w akwarium to bardzo fajny pomysl. Ja bede potrzebowal takiego przejsciowego zbiornika do aklimatyzacji Noskow. Mysle albo o bardzo malym np. 7-10 l akwarium podwiedzonym w zbiorniku glownym, albo o duzej butelce po mineralce scietej i podwieszonej - tam bym przepuszczal i w kilka dni doprowadzal wode do prawie slodkiej.

Przy takiej metodzie moglbym rozmnazac Noski caly czas, bo juz chyba 3 kolejne samiczki nosza jajka.

Kolejna bolaczka to karmienie wiekszych larw, juz wyksztalcily sie im widoczne czarne oczy, maja juz niektore po okolo 3-4mm, zaczynaja wiecej przebywac na szybie. Drozdze to juz chyba za drobny pokarm, dzisiaj moze wrzuce kawaleczek piguly dla doroslych krewetek, zobacze czy po zapachu je to zwabi i zaczna jesc.

przez **Bard** » Wt 10 mar, 2009 10:24

dperkowski napisał(a):Projekt Red Nose #2

Chociaz roznica w wieku larw to 10 dni sprobuje, mam nadzieje ze te mlodsze nie beda sluzyly za pokarm dla starszych.

leb.

Jeśli taka była by cena sukcesu to przecież naturalne, więc w najgorszym wypadku jest to też "niezłe"wyjście aczkolwiek troche brutalne

przez **Dominik Perkowski** » Wt 10 mar, 2009 23:28

Dzien 9

Zasolenie okolo 14ppt.
Larwy maja maksymalnie 4mm. Juz pomalu zaczynaja przypominac male krewetki.

Obrazek

przez **batiUNW** » Wt 10 mar, 2009 23:47

A gdzie mają noski :?:

jak na razie dobra robota :mrgreen:

przez **Dominik Perkowski** » Śr 11 mar, 2009 08:29

Noski jeszcze im wykielkuja na pol akwarium :-)

Ciekawi mnie czy latwo bedzie rozpoznac moment gdy krewetka bedzie juz gotowa do kapieli w slodkiej wodzie. Narazie wydaje mi sie ze wszystko idzie bardzo dobrze, teraz juz maja 4mm, a przy 5-6mm powinny juz byc miniaturami rodzicow.

przez **batman-ka** » Śr 11 mar, 2009 15:57

Wow,faktycznie wyglądają już nieżle :-D

gratulacje,oby tak dalej

Projekt Red Nose , rozmnazanie

Kto przegląda forum