Zahamowanie rozmnażania się krewetek | Rafał Maciaszek

Moderator: =Fresz=

Zahamowanie rozmnażania się krewetek | Rafał Maciaszek

Postprzez KuMaK » Śr 01 wrz, 2010 20:45

Yo !

W życiu krewetek następują okresy, w których krewetki nie chcą się mnożyć, czego przyczyną jest najprawdopodobniej chęć dobudowania własnego organizmu przez samiczki, które przestają wtedy zachęcać samce do kopulacji.
Zwykle proces ten trwa od 3 do kilku miesięcy, w warunkach naturalnych ten proces jest praktycznie niezauważalny, a wszystko uwarunkowane jest parametrem kH.
Przed wykonaniem czegokolwiek musimy zadać sobie pytanie czy aby na pewno w naszej hodowli pływają krewetki które były mieszane, czyli nie brakuje różnorodności genetycznej.
Jest to ważne też ponieważ jeśli o to powyższe zadbaliśmy, a krewetki nie chcą się mnożyć możemy być w 100% pewni że mamy do czynienia z zahamowaniem. Skorupiaki spokojnie mogą nowym osobnikom w stadzie zakomunikować, że się nie rozmnażają i wtedy te tego nie robią, wyjątek tu stanowią osobniki, które wpuściliśmy z wykształconymi siodełkami, jednak ciężarne samiczki mogą zrzucić jaja zaraz po zapłodnieniu, też niekoniecznie i może spokojnie donieść.
W przypadku jeśli byłby to problem z brakiem 'nowej krwi' w zbiorniku nie rozmnażałyby się osobniki w całym nowym pokoleniu, tak jak to ma miejsce w przypadku Taiwan bee - king kongi rozmnażają się do 4 pokolenia i dalej co byś nie zrobił nie będą się mnożyły, nawet jak nie spotkają się z rodzicami po opuszczeniu matki, jeśli nie zostanie wymieszana 'krew'.
Jak walczyć z zahamowaniem?
Niektórzy hodowcy zalecają większe i częstsze podmiany wody, ale zapytani, 'a czemu nie zaprzestanie w robieniu podmian wody?', czy 'Dlaczego zwiększenie?', nie potrafią odpowiedzieć na takie pytania.
Chodzi tutaj jak wspomniałem na początku o wartość kH i jej wpływ na chęć rozmnażania się krewetek.
Ponieważ niektórzy hodowcy opierają się na wynikach pomiarów wody w strumyczkach krewetek wymyślili sobie, że jeśli kH jest niskie to Caridina cf. cantonensis lubi kH niskie i takie ma być utrzymywane w zbiorniku, w przypadku Neocaridiny kH ma być wyższe bo tak podały parametry. Kolejny dowód, że ludzie lubią sobie utrudniać życie, nikt tu nie wpadł na pomysł, że strumyczek nie posiada stałego kH i jest to wartość przemijająca razem z wodą deszczową.
Akwarium zalane w 100% nową wodą traci po czasie swoje kH, trzeba tu zwrócić uwagę na klimat Azji południowo-wschodniej. Tak samo w strumieniach zostają tylko kałuże w których ostają się krewetki, kH w nich spada po pewnym czasie. Jaki ma to wpływ na krewetki? Być może jest to znak, że nastała taka a nie inna 'pora roku' w której trzeba zacząć się mnożyć, bo deszczy mniej i inna wartość kH?
A może po prostu samiczki neocaridiny doskonale wiedzą, że im wyższe kH tym większa szanse na przeżycie młodych, których w ich przypadku jest więcej niż u Caridina cf. cant. ?
W przypadku Caridina cf. cantonensis nie robimy podmian, kH ma spokojnie spadać, może to trwać około 1,5 miesiąca, może spokojnie dłużej w zależności od temperatury i stabilności zbiornika.
W przypadku Neocaridiny zwiększamy ilość podmian jeśli woda kranowa ma wyższą kH niż woda w akwarium.
Ostatnio edytowano Cz 01 sty, 1970 01:00 przez KuMaK, łącznie edytowano 1 raz
Pozdrawiam
Rafał Maciaszek
www.facebook.com/Kumak.Shrimp
Avatar użytkownika
KuMaK
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 897
Dołączył(a): Wt 15 lip, 2008 20:25
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez barus9 » Pn 05 mar, 2012 10:13

Wg mnie
Na dzikie krewetki oprócz jakości i głębokości wody (w zależności od pór roku) wpływa też ilość drapieżników. Przy ograniczonej ilości wody i pokarmu krewetki walczą o przetrwanie wtedy się nie rozmnażają. Jak spadnie deszcz poprawia się jakość wody co działa stymulująco na rozmnażanie.
W przypadku sztucznie wyhodowanych krewetek po za wymienionymi wyżej mogą też występować różne wady genetyczne, które powodują bezpłodność, która może się ujawnić w następnych pokoleniach.

Ja u siebie tigerom i blue bee co 3-4 podmiankę robię ze 100% odstanej kranówy, działa stymulująco przechodzą wylinki i zaczynaja biegać po całym akwarium. Finał jest taki że za kilka dni samiczki noszą jajeczka.

Kiedyś kupiłem tanio od jednego kolesia z Zabrza kilkanaście CR klasy S (coś wspominał że teraz robi selekcje i szykuje krewetki na sezonowy odpoczynek od rozmnażania).
Jego krewetki u mnie raz podeszły do rozmnażania a później stanęły a razem z nimi cała reszta finalnie zlikwidowałem zbiornik nic nie pomagały podmiany świeża krew itp zabiegi.
barus9
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 469
Dołączył(a): Cz 23 lut, 2012 12:48
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez LordPaKO » Pn 05 mar, 2012 11:48

Moje blue pearl nie rozmnażały się przez pół roku... i nie zmieniałem w tym czasie warunków w akwarium... no ale nie mieszałem wcale krwi.
Obecnie się już urodziły pierwsze młode. (bez dodania do stada nowej puli genów).
Ostatnio edytowano Pn 05 mar, 2012 12:10 przez LordPaKO, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
LordPaKO
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 109
Dołączył(a): Wt 27 gru, 2011 22:52

Postprzez kubaoss » Pt 09 mar, 2012 15:28

Troszeczkę chaotycznie, ale zrozumiałem o co chodzi. Muszę powiedzieć, że moje red cherry nigdy nie miały znacznego zaprzestania rozrodu ,nie wiem dlaczego. Być może dla tego, że ciągle rozdawałem krewetki i kupowałem nowe co jakiś czas, by dodać trochę genów.
Przerwa 2 lata i znów powrót do krewetek ;)
kubaoss
Początki Krewetkowej Mani
 
Posty: 25
Dołączył(a): Wt 28 lut, 2012 17:45
Lokalizacja: Bydgoszcz


Powrót do NOWOŚCI W ŚWIECIE KREWETKOWYM

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości