Przetestowałam bakterie w 2 akwariach.
1/Akwarium nowo założone miesięczne zaniedbane (jak wiadomo poszedł mi znowu kręgosłup i nie mogłam grzebać) .Efekt zero podmian ,mega glon
2/Akwarium crystali ok 250szt +10 ślimaków clithon
1/W baniaku w którym odessałam glona mechanicznie po podaniu bakterii woda na pewno zrobiła się jak kryształ, po kilku dniach glon zmienił się w twardy osad a baniak przestał szaleć.
Przestały obchodzić szyby glonem.
Woda nie śmierdziała i nie śmierdzi nadal.
2/Baniak z crystalami jest wyzwaniem przy takiej ilości krewet ,które robią kupę non stop . Po dodaniu bakterii za każdym razem krewetki robią się aktywne,chętniej też jedzą i są ogólnie jakieś bardziej "nakręcone" .Po miesięcznej przerwie zaczęły nosić jajka,ale nie wiem czy to nie od wsadzenia oxydatora,woda również zrobiła się wizualnie lepszej jakości ,bardziej przejrzysta .Niestety nie mogłam sprawdzić węży,gdyż po drodze wystąpiła awaria prądu i musiałam wyczyścić kubełek ,żeby syf nie dostał się do baniaka po włączeniu prądu.
poziom no3 był 0,5 ,obecnie wynosi 1 ale trudno powiedzieć bo płukałam kubełek i mogłam zaburzyć równowagę w filtrze choć płukałam go w wodzie z filtra jak nigdy .
druga rzecz to wgłębka ,która przygniwa i lata po baniaku a jest jej sporo
ogólnie bardzo mało podmieniam wody ale jeżeli chodzi o wsadzenie oxydatora to chyba miał on pomagać a tego nie widać:p
Jeżeli chodzi o smród,dokładnie jak to ktoś ujął jeziora ,u mnie akwarium cuchnęło a stoi w sypialni,jest to bardzo uciążliwe,po dodaniu bakterii ten zapach znika ,przed podmianą jak odparuje woda trochę czuć ale w porównaniu do tego co było na początku to pachnie
"fiołkami".Wcześniej tak śmierdziało ,że codziennie chodziła klimatyzacja z jonami ,żeby to zabić.
Ogólnie jestem zadowolona ,nie dawałam pełnych dawek bakterii i użyłam je dopiero 2 razy ,więc zobaczymy co będzie dalej jak wyciągnę wgłębkę