[128] wesoła twórczość - ogólniak z caridinami

Podwodne pola dzikiej roślinności i żarłocznych zjadaczy alg ;-)
Nasze domowe ogrody krewetkowe.

Moderator: =Fresz=

Re: [128] wesoła twórczość - ogólniak z caridinami

Postprzez Mr.Kreweta » N 12 cze, 2022 06:42

Czesiek, plażę odmulasz? Coś ładnie czysty ten piach na tyle czasu, podejrzanie biały")
Obrazek
Avatar użytkownika
Mr.Kreweta
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 1119
Dołączył(a): N 18 mar, 2018 09:56
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: [128] wesoła twórczość - ogólniak z caridinami

Postprzez Czesiek » Pn 23 sty, 2023 15:39

Co tydzień :) wężyk o małej średnicy i zamiatamy podwórko ;) 20% wody w kanał.

W sumie po restarcie we wrześniu wszystko pięknie. Robali setki, a w walce z rybami to raczej one wcinają narybek CPD, niż odwrotnie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Czesiek
Początki Krewetkowej Mani
 
Posty: 24
Dołączył(a): Pn 22 mar, 2021 15:33

Re: [128] wesoła twórczość - ogólniak z caridinami

Postprzez pierre » Pn 23 sty, 2023 18:54

Czesiek słyszysz echo? Bo tu takie pustki, że aż huczy.
Po pierwsze! zaktualizuj fotki z początku baniaka - tego się domagam. Nie wiem, wygrzeb skądś, bo pamiętam na początku jak to wyglądało i chcę by było znowu dostępne.
Restart był z jakiego powodu? Po prostu wymiana podłoża?
pierre
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 333
Dołączył(a): Śr 16 sty, 2013 14:20

Re: [128] wesoła twórczość - ogólniak z caridinami

Postprzez Czesiek » Pn 23 sty, 2023 21:46

No niestety, wszyscy uciekli na social media i faktycznie pustawo.

Obrazek

Powodem restartu był mój brak sił do walki z wszystkimi plagami egipskimi. Zaczęło się od glonów wszelakich, ślimaków, wypławków... miesiącami podmiany wody, testy, dozowanie nawozów, specyfików, magicznych mikstur...

No i tupnąłem nogą. Krewetki i ryby do kotnika, korzeń i kamolce do gara i gotowanie, reszta do kosza.

Zasadniczo hardscape został dokładnie ten sam, nowe Podłoże, wszystkie rośliny in vitro, nawożenie yokuchi N, P, K plus mikro Brightwela. Wszystko tak samo jak wcześniej, a jednak od września efekty skrajnie odmienne.
Czesiek
Początki Krewetkowej Mani
 
Posty: 24
Dołączył(a): Pn 22 mar, 2021 15:33

Re: [128] wesoła twórczość - ogólniak z caridinami

Postprzez pierre » Wt 24 sty, 2023 22:16

Nom, to widzę wesoło miałeś. Zielono. Aż się boję zacząć coś nowego. Korzeń wygląda jak obrośnięta noga.
Znajdziesz to zdjęcie z początku, gdy był samo korzeń ze skałką bez roślin?
pierre
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 333
Dołączył(a): Śr 16 sty, 2013 14:20

Re: [128] wesoła twórczość - ogólniak z caridinami

Postprzez Czesiek » Wt 24 sty, 2023 22:43

No z samego początku mam! Połowa sierpnia 2021

Obrazek

Obrazek

No i jeszcze raz dla zestawienia, obecnie, po październikowym restarcie:

Obrazek
Czesiek
Początki Krewetkowej Mani
 
Posty: 24
Dołączył(a): Pn 22 mar, 2021 15:33

Re: [128] wesoła twórczość - ogólniak z caridinami

Postprzez pierre » Śr 25 sty, 2023 18:45

O to właśnie toto korzenisko. teraz jak bym chciał taki korzeń kupić to straszne pieniądze sobie za niego krzyczą.
te krasnorosty można powiedzieć, że psują efekt, ale że też po takim czasie w zbiorniku i gotowaniu tak się na nim zagnieździły. Tak jakby przez te lata powyciągał coś z wody i teraz to oddawał znowu.
A tamte gloniska które miałeś to wygląda jak typowe akwarium pod sulawesi gdzie są wysokie parametry, dużo minerałów i wysoka temperatura. Sorry, może mam jakieś zboczenie ale ten zbiorniczek z gloniskami też mi się strasznie podoba, pozbyłbym się tylko czerwonych roślin i innych z drobnym liściem, albo i nie.
A ta hoya Ci nie kwitnie? Bo u mnie jak się rozkwitła, to wyleciała z domu, dosyć ładny zapach, ale bez przesady, ile można wytrzymywać, aż mrówki się ściągnęły do niej.
pierre
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 333
Dołączył(a): Śr 16 sty, 2013 14:20

Re: [128] wesoła twórczość - ogólniak z caridinami

Postprzez Czesiek » So 28 sty, 2023 21:43

Na ciekawą rzecz zwróciłeś uwagę z tymi krasnalami na korzeniu. Przez cały czas walki z glonami lałem nawozy, a pomiary kropelkami różnych firm nieustannie wskazywały 0. Zarówno azot w każdej formie, jak i potas, fosfor, czy żelazo wszystko na zero. Najdziwniejsze, że przy tym rośliny nie rosły w zasadzie wcale.
Myślałem do tej pory, że to podłoże jest jałowe i tak chłonie jak gąbka, ale może i tu jest jakiś temat.

A co do hoi - ma dwie. Ta duża na ścianie kwitła kilka razy i faktycznie zapach jest intensywny, więc latem otwieram okno, a zimą.... obcinam :) druga kwitnie nieustannie, ale co ciekawe nie wydaje w ogóle zapachu.
Czesiek
Początki Krewetkowej Mani
 
Posty: 24
Dołączył(a): Pn 22 mar, 2021 15:33

Poprzednia strona

Powrót do PREZENTUJEMY KREWETKARIA

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości