Kwestia gustu to nie powód do urazy także luz[emoji846] Dobra krytyka nigdy nie jest zła. Nie miał być to baniak na choćby cardiny czy inne bardziej wymagające stworzonka więc też "sterylnie" nie jest. Sadysta nie jestem i też męczyć żyjątek nie chce. Na razie parametrów nie znam więc nie koniecznie muszą być złe. Jak dojrzeje to zawsze mogę dobrać obsadę do warunków.
Aranżacja tak jak mówisz/piszesz ma się mnie podobać przede wszystkim. Nie chciałem typowego krewetkarium; czarne dno, kokos/gałąź i mech. Choć też nie jest do końca jakbym chciał bo żona się włączyła w to a kobiecie nie przegadasz[emoji846] miało być więcej miejsca i mniej kamieni, co jeszcze da się zrobić.
Przyznam że też dużo szukałem i czytałem więc też nie jest to tak że kamienie mi się spodobały to wrzuciłem, bo sporo lektury przebrnąłem o samych kamieniach. Pomijam ich czyszczenie[emoji1787] miewałem różne kamienie ale tyle czasu ze szczoteczka w kamieniach nigdy nie spędziłem. Teraz wiem że hamburga zrobiłbym na całej ściance bocznej bo kąt za filtrem jest słabo widoczny po zalaniu wodą, jedynie od boku widać co tam jest. Wtedy nawet nie myślał bym o ceramice pewnie. Z drugiej strony gdybym miał coś jeszcze startować to i woda będzie i jakieś medium. O samej ceramice nic złego nie wyczytałem poza tym że czasem trafia się tak co zatwardza wodę. Ja u siebie kiedyś stosowałem cegły pokruszone, wypalane piecowo i nie miałem problemów nigdy. Najpoważniejszy błąd dla roślinek że zapomniałem wcześniej kulki na dno wrzucić ale pośpiech i sobotni wieczór a potem za późno było. Będę musiał jakiś nawóz pewnie do ponikla zastosować choćby minimalne ilości.
Ale jednak najlepsza nauka idzie z własnych błędów bo cudze często się powiela.
Co do zachwytów...patrzac pod kątem hodowli krewetek to sam mogę stwierdzić że jeden kamulec żeby nie było łyso w zbiorniku i tyle. Ale patrząc pod kątem samej aranżacji to myślę że nie jest tak źle jak na pierwszy raz [emoji846] poza tym mam jeszcze jedną ścianę i regał od podłogi do sufitu. Taki idealny na typowe kostki[emoji846]
Chce zobaczyć jak to się rozwinie. Jak będzie kiepsko to się zrobi restart. Rady czytam/słucham chętnie, zazwyczaj też staram się weryfikować. Jeśli nie mam kompletnie pojęcia to proboje się nimi kierować, jeśli jakieś tam pojęcie mam to wiadomo, najpierw człowiek chce po swojemu [emoji846] a potem jak coś nie tak idzie to wertuje te rady i czasami z nich korzysta.