II podejście do krewetkarium.

Podwodne pola dzikiej roślinności i żarłocznych zjadaczy alg ;-)
Nasze domowe ogrody krewetkowe.

Moderator: =Fresz=

Re: II podejście do krewetkarium.

Postprzez Mr.Kreweta » N 09 maja, 2021 12:11

Jak Babaulti zareagowały na podmianę a redki nie, to wcale nie znaczy że nie lubią podmian, mogą być delikatniejsze/czulsze od redek, lub jednak może im nie do końca pasować ta woda z kranu, a może być na odwrót... że napowietrzanie podnosi PH nieraz, to wiadome od dawna, usuwa zdaje się CO2 z wody, czy jakoś tak")
Obrazek
Avatar użytkownika
Mr.Kreweta
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 1119
Dołączył(a): N 18 mar, 2018 09:56
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: II podejście do krewetkarium.

Postprzez Peteypee » N 09 maja, 2021 13:44

Miałem na myśli to że chyba delikatniajsze właśnie. Wodę napowietrza Lem żeby wyrównać pH w tej do podmiany, z tą w akwa. Wodę robię ro/kran żeby wychodziła gh10, kh 4-5. Ostatnio kranówa jest lepsza bo ma ph7, gh 18,kh 8. Jak długo nie wiem. Ale teraz robię już na przewodność więc mniej więcej znając proporcje leje 5l RO i dolewam kranówy, odstawiam na 2 dni. PH wtedy ma 7,6 około i napowietrza żeby dobiło do 8, i wtedy podmieniam.
Peteypee
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 298
Dołączył(a): N 14 lut, 2021 02:34

Re: II podejście do krewetkarium.

Postprzez Peteypee » Pn 10 maja, 2021 18:03

Kolacyjka.
Jakiś ślimak mi się tu wyległ i myślałem na początku że to ampularia ale chyba jednak zatoczek. Tu widać trochę lepiej kolor krewetek. Nawet jeden samiec uchwycony. Jeden z ładniejszych. I oczywiście pinky który w misce jeśli nie jest pierwszy to nawet z drugiego rogu zaraz zasuwa do miski[emoji1787]ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Peteypee
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 298
Dołączył(a): N 14 lut, 2021 02:34

Re: II podejście do krewetkarium.

Postprzez Peteypee » N 16 maja, 2021 23:35

Dziś popełniłem totalna bzdurę. Stopniowo pozbywam się nurzańca ale i jedna dubie chciałem wywalić. Mimo że robiłem do delikatnie to jednak z podloza kulki GT "zadymily" bo to cholerstwo miało straszne korzenie.

Jakie prawdopodobieństwo że to zaszkodzi krewetkom??

Akurat miałem odlane 5l wody bo podmiankę robiłem. Trochę się to rozcienczylo. Kulki mają 1,5 miesiąca.
Zastanawiam się czy zrobić jeszcze podmiankę jedna? Mam jeszcze bactosan. Ale chyba on nie wiąże nic jeśli chodzi o takie pierwiastki.
Peteypee
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 298
Dołączył(a): N 14 lut, 2021 02:34

Re: II podejście do krewetkarium.

Postprzez Peteypee » Pn 17 maja, 2021 16:23

Ładnego samczyka szlag trafił. Dziś znalazłem go bez głowy[emoji3525] szkoda bo był na prawdę ładny krwisty.
Peteypee
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 298
Dołączył(a): N 14 lut, 2021 02:34

Re: II podejście do krewetkarium.

Postprzez Peteypee » Wt 18 maja, 2021 21:21

Pocieszam się że zeberka zajajczyła. A na 2 kolejnych widziałem że zamieć buszował [emoji1787]
Oświetlenie pójdzie ledowe to na pewno bo przymierzając lampkę z kostki dla tygrysków - totalna przepaść. Ale to jak będzie czas. W tej chwili galezatka chyba najlepiej rośnie bo ma w koło włosie i zrobiła się puchata.
I muszę coś zrobić żeby nie było odbicia w szkle z lampki poniżej. Jakieś pomysły?

Dziś profilatycznie podmienilem 2l wody.
Zastanawiam się czy nie podmieniać tak co 2-3 dni po 2 l

Co do roślinek jeszcze...MonteCarlo rośnie lepiej niż glossostigma. Zastanawiam się czy nie zrobić delikatnej przycinki i nie wycierać glossostigmy a dać tam MonteCarlo.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Peteypee
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 298
Dołączył(a): N 14 lut, 2021 02:34

Re: II podejście do krewetkarium.

Postprzez Peteypee » Śr 19 maja, 2021 18:37

A takie sobie dziś bombelki zrobiłem w końcu deszczownicą. Wada? PH zamiast 7,4 ma 8,1. Zastanawiam się czy co2 z wody mineralnej (sam gas) by nie spróbować wpuścić do jakiegoś dzwona.

Obrazek
Peteypee
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 298
Dołączył(a): N 14 lut, 2021 02:34

Re: II podejście do krewetkarium.

Postprzez pierre » Cz 20 maja, 2021 21:05

postaw szkła na równej wysokości i nie będziesz miał blików a i rośliny skorzystają, bo łykną nieco lumenów więcej.
pierre
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 333
Dołączył(a): Śr 16 sty, 2013 14:20

Re: II podejście do krewetkarium.

Postprzez Peteypee » Pt 21 maja, 2021 08:03

To niestety nie wchodzi w grę obecnie bo komoda nie wytrzyma aż tyle[emoji846] myślę że te 40kg na niej stojące to takie w miarę bezpieczne ale z niewielkim zapasem, a tył wzmacnialem. Ale ze na razie mam niestety inne zmartwienia to wyjdzie na dobre krewetą bo nie będę ich dręczył [emoji1787]
Peteypee
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 298
Dołączył(a): N 14 lut, 2021 02:34

Re: II podejście do krewetkarium.

Postprzez Peteypee » Pn 24 maja, 2021 08:20

Kleiłem dziś folie, w oczekiwaniu na wieści żeby się czymś zająć, na tylnej ściance. Strasznie dupiata chociaż niby oracal, a mam doświadczenie w tym bo robie przy takich rzeczach. Bąbli nie ma ale są takie mikro które nie mają jak zejść bo folia bez kanalików, wygląda to średnio. Zastanawiam się czy nie wziąć zwykłej lateksowej farby do ścian i nie pomalować plecków? Myślę że ewentualne opary nie powinny mieć wpływu na wodę? I nie mówię tu o sytuacji gdyby miała się jakaś kropla dostać do wody. Gdzieś widziałem że ktoś malował i w razie w spokojnie że szkła dało się zeskrobać.

Dwie zeberki już zajajczyły więc mam nadzieję że jakieś potomstwo będzie z tego[emoji846]
Peteypee
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 298
Dołączył(a): N 14 lut, 2021 02:34

Re: II podejście do krewetkarium.

Postprzez pierre » Pn 24 maja, 2021 18:32

Wyprowadź mnie z błędu. Nie kleisz foli za Hamburgiem? Farba lateksowa nie powinna mieć wpływu, przynajmniej jak coś sypnie, to będziesz miał na co zrzucić.
pierre
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 333
Dołączył(a): Śr 16 sty, 2013 14:20

Re: II podejście do krewetkarium.

Postprzez Peteypee » Pn 24 maja, 2021 23:32

Nie [emoji846] u mnie tylna ścianka to ta od okna[emoji1787] Obrazek
Peteypee
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 298
Dołączył(a): N 14 lut, 2021 02:34

Re: II podejście do krewetkarium.

Postprzez Peteypee » Cz 27 maja, 2021 19:02

Kolejna zeberka zajajczyła. Na razie się czeszyc tylko[emoji16] już w sumie 4 mają jajca, ale im zebry większe tym bardziej stronią od wspólnej kolacji z redkami. Chociaż może bardziej samice z jajkami. Wcześniej od razu leciały a teraz już na ochłapy przychodzą. Chyba przytulik mam. Z tego co pamiętam to nie szkodliwe ale chyba się to jak szarańcza mnoży też? Na razie niektórymi dokarmiam krewetki.
Glossostigma chyba padnie bo już słabo wygląda, salwinia ja zacienia niestety. Za to Monte Carlo powoli ale rozrasta się ładnie po dnie.

Jedna redka puściła małe. Kiedy maluchy nabierają kolorów? To działa tak że po którejś wylince? Bo cześć jest czerwona mimo że mają ze 3mm a część biała.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Peteypee
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 298
Dołączył(a): N 14 lut, 2021 02:34

Re: II podejście do krewetkarium.

Postprzez Peteypee » Wt 08 cze, 2021 08:58

Większość obecnych tu krewet była bez aklimatyzacji z większego akwa. Zgonów ogólnie od dłuższego czasu brak, maluchy szaleją. W sobotę przezucilem dużą redkę, miała pół godziny aklimatyzacji (parametry wody zbliżone, różnice w granicach błędu). Wczoraj niestety zastałem ją sztywną. Co prawda wczoraj temperatura trochę do góry poszła na 26°. W momencie przenosin temp. Była taka sama. W dużym waha się 24-25 a w kostce 25-26 bo jeszcze nie ma wiatraka. Temperatura też nie podskoczyła nagle. Ale zastanawiam się czy to mogło być przyczyną? Czy po prostu za stara na zmianę nawet delikatnie warunków?


Edit:
Sam sobie odpowiedziałem ze chyba za stara była [emoji846]

Puki co nic specjalnie się nie dzieje. 4 zeberki noszą jajca. 2 w międzyczasie zgubiły. Czekam niecierpliwie na maluchy [emoji846] teoretycznie już powinny być na dniach. Gdzieś był jakiś wzór że 63 - temperatura x1,6. [emoji1787] Podobno się nawet w miarę sprawdza. Jedna dorosła która trafiła tutaj z dużego akwa stała się bardziej oswojona. Tam się chowała i uciekała. Tutaj siedzi w towarzystwie redek, razem w misce i nie ucieka tak jak tam. Trochę dziwne bo parametry miałem bardzo zbliżone, pH takie samo, twardości w zakresie błędu, przewodność była w dużym mniejsza o 30us. Tutaj to zupełnie inna krewetka jeśli chodzi o zachowanie.
Peteypee
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 298
Dołączył(a): N 14 lut, 2021 02:34

Re: II podejście do krewetkarium.

Postprzez Peteypee » So 19 cze, 2021 18:52

Z musu powstał najprostszy inkubator z możliwych. Rano znalazłem wylinkę z jajami. Było ich około 15. Jeden maluch przed chwilą się wykluł i puki co żyje. Prawdopodobnie zebra zostawiła ducha więc stwierdziłem że spróbuję[emoji846]
Foto tylko ogólne bo i tak nie byłem w stanie uchwycić jajek. Ustawione tak żeby co 7-10s delikatnie jajeczka podskakiwaly.

Obrazek
Peteypee
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 298
Dołączył(a): N 14 lut, 2021 02:34

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do PREZENTUJEMY KREWETKARIA

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości