Jest białawy, taki mleczny, ale jak wszystkie te jasne. Na początku myslelm ze coś im dolega bo te ciemne,jak patrzyłem od podwozia to raczej tak nie maja a przynajmniej nie widać, ale akurat żaden z tych jasnych nie padł. A już trochę są. Sugerujesz że coś im dolega? Wydaje mi się że się takie zrobiły zaraz jak wylądowały w kostce.
Mlecznej czy porcelanowej nie widziałem nigdy na żywo ale zakładam że w dwa miesiące by je wykończyło?
Do tego jest to jednolite, nie ma jakichś pogrubień itp
Generalnie na tych jaśniejszych wszystkie mają takie coś
Teraz zastanawiam się czy dać jakieś antybakteryjne choćby bactocaps c profilaktycznie?
Czy choroba porcelanowa jakoś się rozwija widocznie na np ciemnych krewetkach? Czy jaśnieją? Czy raczej na ciemnych z nieprzezroczytym pigmentem ciężko to zauważyć?