II podejście do krewetkarium.

Podwodne pola dzikiej roślinności i żarłocznych zjadaczy alg ;-)
Nasze domowe ogrody krewetkowe.

Moderator: =Fresz=

Re: II podejście do krewetkarium.

Postprzez Peteypee » Pt 09 kwi, 2021 21:02

Jednak żonie chyba kupię jakiś aparat [emoji1787]
Szyszeczki 2 na widoku i 2 w Hamburgu.
Monte Carlo zaczyna ładnie rosnąć. Glossostigma też ładnie ruszyła. Jedynie eleocharis jeszcze u góry nie rośnie bo korzonki już ładne popuszczał.ObrazekObrazekObrazek
Peteypee
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 298
Dołączył(a): N 14 lut, 2021 02:34

Re: II podejście do krewetkarium.

Postprzez Peteypee » Pn 12 kwi, 2021 17:47

Dziś już wnerwiało mnie ze pyłek w wodzie się unosił. Tak na prawdę jak na 2-3 dzień woda zrobiła się idealnie kryształ, tak po tygodniu zacząłem dostrzegać drobne pyłki. Okazało się że prosty powód tego zjawiska był. Wysysało "muł" zza gąbki. Proste rozwiązanie. Na końcówkę nałożyłem kawałek gąbki 45ppi która została z maty w akwarium. Nie muszę chyba tłumaczyć jak, dokładnie tak jak się zakłada gąbki na pata mini albo inne takie pompki. Efekt? Po 20 minutach coś jeszcze drobnego pływa ale o niebo lepiej. [emoji846] Nie sądziłem że przy hamburgu to pylenie będzie takim problemem. Zastanawiam się czy przy podmianach nie wyciągać tego mułu zza gąbki. Choć podobno ten muł test "dobry".

Jak widać nic specjalnego się nie dzieje. Na razie ślimaki wszystkie zamieszkały bo w drugim akwa no planaria zaaplikowana. W sumie w sobotę już 4 oblatywaczy zawitało. W tym 0,4mm maluszek przypadkiem. Wczoraj jeszcze 3. Glossostigma ładnie rośnie, Monte Carlo i mchy powoli. Przy następnej podmianie muszę przepłukać ceramikę bo tam się zbiera najwięcej syfu. Podmiany zamierzam robić 5L. Co tydzień. Czyli 16-17%. Nie za mało? Zastanawiam się czy nie za często?
Docelowo tutaj będą zebry i ładne sakury odlawiane z drugiego szkiełka.
Parametry na chwilę obecną gh11, kh5, pH ~7,5 z tendencja w dół.
Obrazek
Peteypee
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 298
Dołączył(a): N 14 lut, 2021 02:34

Re: II podejście do krewetkarium.

Postprzez Peteypee » Wt 13 kwi, 2021 10:35

Czekoladka[emoji846] jeszcze czekają na nowe lokum a raczej przeprowadzkę. Trochę zacieniona bo nie jest tak ciemna. Niestety ruda nie chciała pozować bo po wylince siedzi w norce[emoji1787]Obrazek


A dziś niespodzianka[emoji846] Ruda zajajczyła[emoji16] jakoś ostatnio wyjąłem jedna wylinke albo czekolady albo rudej właśnie (charakterystyczny "róg" nad rostrum dużo większy niż u redek), dziś drugą taka wylinke wyjąłem. A czekolady nie widzę więc może też zajajczy[emoji16] jajeczka ciemno brązowe. Na razie nieśmiała jest ale jak się uda to fotkę pstryknę.
Tyle że teraz chyba jej nie przeniosę do nowego lokum. Tutaj maluchy mają jak przeżyć ( redkowych jest na pęczki i nawet przecinki pływają w toni i specjalnie się nie chowają) a tam jeszcze za czysto trochę, tydzień czy dwa nie sądzę żeby pomogło.
Peteypee
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 298
Dołączył(a): N 14 lut, 2021 02:34

Re: II podejście do krewetkarium.

Postprzez Peteypee » Śr 14 kwi, 2021 16:25

Dziś zakładałem w końcu kolanka przy wylocie filtra i w ferworze jak załączyłem filtr to poszło na maxa. Jakiejś kosmicznej pralki nie zrobiło ale wzruszyło cały syf jaki tam był. Czy to normalne w takiej małej kostce? Nie wiem czy będzie widać dobrze ale masakra się zrobiła. Niby po 20-30minutach coś w ciągła w gąbkę, coś posiadało, woda się przeczyściła. Cyrkulacja niby jest, co prawda woda idzie po kole ale coś tam na gąbce osiada bo parę dni po starcie wyciągałem pęseta te większe szczatki rzęsy, korzonki pisti co się oderwały...
Nie wiem czy nie lepiej przełożyć deszczownice i dać ja prostopadle do gąbki. Mam wrażenie że coś tu nie gra.
Pat mini jest w kącie (zaznaczony na foto) nie na środku gąbki, zasys deko poniżej połowy wysokości też w kącie. Czy to ma jakieś znaczenie?
Nie wiem już czy ja coś źle robię czy ocb? Czy to normalne i po prostu nie ruszać tego? ObrazekObrazekObrazekObrazek
Peteypee
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 298
Dołączył(a): N 14 lut, 2021 02:34

Re: II podejście do krewetkarium.

Postprzez Peteypee » Pt 23 kwi, 2021 22:02

Zapylenie z grubsza zeszło. W drugim moim temacie lekko poruszyłem temat mgielki która się zrobiła po odmuleniu i podmianie. Dodałem resztę bacto active. Od kilku dni włączyłem napowietrzanie. Wczoraj psiknalem pure color , dziś mgiełka zeszła razem z mgiełka po pure color.
Poza tym że microsorium puściło 2 listki nic specjalnie się nie dzieje. Na razie jeszcze nie chce dawać zeberek. Poczekam jeszcze parę dni. No3 na poziomie 10mg, i rano i wieczorem[emoji846]

Pytanie z innej beczki: trzymam gh 11-12 kh5-6. Mieszam kran z RO. Czy lepiej odstawić kran a potem dolewać ro? Czy może od razu robić mix i odstawiać wodę? Teraz tak sobie uprzytomniłem że w sumie trochę niższe pH zazwyczaj jest jak ro dolewam przed podmianą. Może nie o stopnie ale przynajmniej 0,5. Redek widzę to w ogóle nie rusza jak wiele innych rzeczy ale zeberki, kilka sztuk które już są przez chwilę trochę swiruja i obstawiam że to właśnie przez różnice pH. Niby 5l na 30 wiele nie zmieni ale jednak.

Druga sprawa. Do jakich wartości z kh mogę zejść żeby było bezpiecznie na neutralnym podłożu?


Jutro jak będzie chwilą muszę zasys dać na środek za gąbka bo mam wrażenie że na boku nie do końca jest dobrze.
Peteypee
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 298
Dołączył(a): N 14 lut, 2021 02:34

Re: II podejście do krewetkarium.

Postprzez Mr.Kreweta » So 24 kwi, 2021 08:12

2-3 KH to minimum chyba na neutralu, tak nawet zalecają wg. soli GH/KH+.
Obrazek
Avatar użytkownika
Mr.Kreweta
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 1119
Dołączył(a): N 18 mar, 2018 09:56
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: II podejście do krewetkarium.

Postprzez Peteypee » So 24 kwi, 2021 14:08

Tylko tyle? Przy obecnym kh5-6, pH powoli schodzi mi na 7,2. Co najśmieszniejsze kranówa teraz ma kh 12, pH 7 bo dziś od tak zmierzyłem. Nie wiem od czego to zależy ale zimą wychodzi na to że pH do 8 a wiosna lato już bliżej 7. Chyba że to chwilowy jakiś skok.
Peteypee
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 298
Dołączył(a): N 14 lut, 2021 02:34

Re: II podejście do krewetkarium.

Postprzez Mr.Kreweta » So 24 kwi, 2021 16:31

Pewnie zależy gdzie popada deszcz, i co wypłucze z ziemi.
Obrazek
Avatar użytkownika
Mr.Kreweta
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 1119
Dołączył(a): N 18 mar, 2018 09:56
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: II podejście do krewetkarium.

Postprzez pierre » So 24 kwi, 2021 20:07

Peteypee, spróbuj dać deszczownię nad taflę wody i zobacz jak ilość bąbelków w wodzie się zmieni, możesz stwierdzić, że dodatkowe natlenianie nie będzie potrzebne, dzisiaj przy podmiance zauważyłem jaki cud to robi, zanim zalało deszczownię, gdy jest pod wodą, nic takiego się nie dzieje.
Obrazek
pierre
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 333
Dołączył(a): Śr 16 sty, 2013 14:20

Re: II podejście do krewetkarium.

Postprzez Peteypee » So 24 kwi, 2021 21:48

@pierre mniej więcej mam tak zrobione. Może nie aż tyle bąbelków ale pływają w wodzie [emoji846] w ogóle zastanawiam się czy nie pozbyć się deszczownicy.


A tu już przygotowania pod BTOE

Obrazek


Obrazek


Microsorium listki puszcza, nie wiem czemu jedno małe w tle podziurawione, clithon ów o to nie posądzam, pinki?

Obrazek
Obrazek

A tu nieliczne zeberki
Obrazek
Obrazek
Ostatnio edytowano Pn 26 kwi, 2021 11:24 przez Peteypee, łącznie edytowano 1 raz
Peteypee
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 298
Dołączył(a): N 14 lut, 2021 02:34

Re: II podejście do krewetkarium.

Postprzez Peteypee » So 24 kwi, 2021 22:06

Odnośnie zeberek mam pytanko. Mam ich 19. 1 szt zeszła (na 2 dzień po wpuszczeniu wylinka i zaraz zajajczyła) maluchy żywe i śmigają przy redkach a nawet potrafią się bić o jedzonko. Została mi druga dorosła która zrzuciła jajca i chyba to ja uratowało przed zgonem. Niestety w przeciwieństwie do maluchów chowa się, czasami jej nie widać przez dzień czy dwa. Potem pojawia się w stałych miejscach ale zazwyczaj siedzi bez ruchu. Rzadko udaje mi się dojrzeć żeby coś wcinała. Zastanawiam się czy jej nie wrzucić do docelowego zbiorniczka? Czy raczej skazana na straty? Maluchy normalnie się zachowują.
Peteypee
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 298
Dołączył(a): N 14 lut, 2021 02:34

Re: II podejście do krewetkarium.

Postprzez Peteypee » N 25 kwi, 2021 18:58

Clithony mi podjadają microsorium[emoji1787] a podobno nie tykają roślin. Nie dam ich do większego baniaka jeszcze bo po planaria na pewno padną. Helmut po 2 podmianach trafił tam i zszedł po kilku dniach. Może sałatę zjedzą. [emoji1787]
Peteypee
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 298
Dołączył(a): N 14 lut, 2021 02:34

Re: II podejście do krewetkarium.

Postprzez Mr.Kreweta » Pn 26 kwi, 2021 16:57

Może liść się psuje i ślimaki wyżerają na bieżąco martwą tkankę, to się często zdarza.
Obrazek
Avatar użytkownika
Mr.Kreweta
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 1119
Dołączył(a): N 18 mar, 2018 09:56
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: II podejście do krewetkarium.

Postprzez Peteypee » Pn 26 kwi, 2021 17:13

Właśnie nie[emoji846] listki dwa i oba zdrowe młode. Jeden stary liść był załamany i ma 2 ślady po tym i tego akurat nie ruszają :) drugi stary ale też zdrowy podgryzały, zastanawiam się czy dać im sałatę? [emoji1787] Czy coś innego? Pinki razem z krewetkami jak wyczuje w misce to pędzi z drugiej strony akwarium do miski i żeruje z nimi a clithony mają w ogóle w d. Wczoraj dałem im kawałek zielonej papryki (sparzoną mięciutka), krewety trochę ruszyły resztę pinki dokończył [emoji1787] tutaj nie ma glona za bardzo. Obstawiam że mają głodówkę. Chociaż przez 2-3 h róg akwa jest w słońcu. Do większego jeszcze nie chce ich dawać bo nie wiem ile planaria może działać. (2podmiany już były, po pierwszej Helmut i jeden clithon padły, co prawda Helmut jeszcze parę dni jak zauważyłem że coś nie tak śmigał po kostce ale w końcu odpadł i już ciężko było mu się do szyby przykleić)
Peteypee
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 298
Dołączył(a): N 14 lut, 2021 02:34

Re: II podejście do krewetkarium.

Postprzez Mr.Kreweta » Wt 27 kwi, 2021 16:17

No planaria i podobne to i po miesiącu dadzą radę ślimakom, jeszcze jak korzeń jest czy coś podobnego co dobrze wchłania.
Obrazek
Avatar użytkownika
Mr.Kreweta
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 1119
Dołączył(a): N 18 mar, 2018 09:56
Lokalizacja: Nowy Sącz

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do PREZENTUJEMY KREWETKARIA

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości

cron