To moje pierwsze krewetkarium, od razu celowałem w Caridiny.
Przed startem trochę poczytałem forum by zmniejszyć ilość (nieuniknionych :) błędów.
Zestaw: Aquael Shrimp Set 30 Day&Night
Litraż: 30
Filtracja: aquael mini turbo [z zestawu - to chyba jakiś klon pata mini?], gąbka wymieniona na gęstszą i nieco większą
Nawożenie: brak
Parametry: NO2:0 NO3:0 PH:6,9 GH:4 KH:3 CL:0 CO2:10 (test paskowy tetry)
Podłoże: H.E.L.P. Advanced Soil Shrimp 3l
Fauna: 15x Crystal Red (A/S) + 3 Military Helmet
Flora: Gałęzatka (sporo), Monte Carlo, Salvinia Natans, Pistia Rozetkowa
Uwagi:
bakterie: Qualdrop BioNitro "uczciwie" na start. następnie w małych ilościach przy podmianach.
Mineraliztor: Qualdrop GH+ LC
skały: dragon stone ok 2kg
korzeń: drift wood
pokarm: Hikari Shrimp Cuisine (co 2 dzień, małe ilości)
Kostka niestety musi stać blisko okna z ekspozycją płd-zach zatem zaklejone są aż dwie szyby by ograniczyć ilość światła.
Akwarium dojrzewało 4 tygodnie.
Podmiany średnio co tydzień. Pod koniec drugiego tygodnia atak glonów. Środki zaradcze: większa podmiana (50%),
wpuszczenie 3ch helmetów i potrojenie ilości roślin.
Na koniec 4go tygodnia wpuściłem krewetki.
Obecnie mija 5ty tydzień i wszystko wygląda ok. Krewetki harcują. Glony nie wracają. Pistia i Salvinia rosną aż za dobrze.
Zastanwiam się czy jest sens dać jakieś suple/minerały np.QualDrop Rich One?