przez Dakota » Pt 05 cze, 2015 09:38
Padre, kupiłam miks różnych kolorów ;)
Teza może i śmiała, ale wyjaśniam, o co chodzi. Podłoże to może jedna bajka, wiele osób używa neutralnego w małych ilościach i nie ma takich przebojów, jak ja, a hoduje z powodzeniem dużo bardziej wymagające krewetki. Druga bajka to kombinowanie z wodą - każde stado redek, które miałam, było hodowane w innych warunkach, jedne na ro, inne na kranie, jeszcze inne na przefiltrowanym kranie, przegląd twardości wody od bardzo miękkiej do bardzo twardej, itd. W takim wypadku trudno krewetkom "dogodzić", nawet jeśli mówimy o N.davidi, które teoretycznie są tolerancyjne. Kupując hybrydy czy crystale hodowane wyłącznie na RO+mineralizator + ewentualnie jakieś dodatki, wystarczy stosować się do "przepisu" osoby, od której się krewetki kupiło i nie trzeba kombinować. Ot, cała tajemnica pt. "hybrydy są łatwiejsze".
Ostatecznie moje redki wykończyła nie woda, a infekcja, ale nie będę już wchodzić w szczegóły, bo to dla mnie zamknięty rozdział.