michal.l napisał(a):Szału ni ma ale jak się pobawisz to może wyjść coś lepszego
Są niecałą dobę po podróży, stresie i aklimatyzacji - więc ubytek w barwie gwarantowany. Ale zdaję sobie sprawę że czeka mnie ostra walka o ładną barwę krewetek.
Pod opieką: TiBee, TaiTiBee, Blue Bolt, Panda, King Kong, Wine Red, Green Jade, Yellow z pasem, Sakura Red
Pewnie z okolic Torunia, słabe faktycznie te Greenki, zastanawiałem się czy nie wziąć 20-30 sztuk ale po zdjęciach eweidentnie widać ze droga żeby coś z nich wyciągnąć będzie dłuuuga i wyboista. Chyba zostaje kierunek GERMANY ale i tak osobiście trzeba się pofatygować
Tak, to Toruńskie zielone pierniczki :) Liczę, że jeszcze odrobinkę zyskają na barwie, a później faszerowanie pokarmami wybarwiającymi i selekcja, jak już będzie z czego wybierać - na razie zaledwie 13 sztuk pływa.
Pod opieką: TiBee, TaiTiBee, Blue Bolt, Panda, King Kong, Wine Red, Green Jade, Yellow z pasem, Sakura Red
Krewetki mogły wyjść od hodowcy wcale nie najgorsze , często dopiero następne pokolenia pozwalają uzyskać ładne robaki , powodzenia w dalszej selekcji .
Walka o barwę trwa - małymi kroczkami do przodu. Na razie tylko w baniaku z GJ nie ma jajek, ale podejrzewam że to kwestia dni/tygodni. Kilka fotek różnych GJ, o dziwo te najbrzydsze nie podchodzą pod przednią szybę ;P U dwóch ostatnich widać wyraźnie z jakiej barwy się wzięły, mam nadzieję że orange nie zdominuje zieleni...
Pod opieką: TiBee, TaiTiBee, Blue Bolt, Panda, King Kong, Wine Red, Green Jade, Yellow z pasem, Sakura Red