Witam wszystkich!
Nazywam się Martyna i mieszkam w Szwajcarii, jednak liczę na zapoznanie się z Polakami, których również fascynują te piękne zwierzęta. Pierwszy raz z krewetkami zetknęłam się 10 lat temu i hodowałam red cherry w akwarium ogólnym. Po latach przerwy zdecydowałam się na powrót do akwarystyki i takim sposobem od miesiąca jestem posiadaczką 30l kostki-krewetkarium i krewetek blue velvet. Na początku było ich 10, niestety mimo poprawnej aklimatyzacji po kilku dniach zaczęły padać. Po czasie odkryłam, że nie są w stanie przeżyć wylinki. Myślałam, że to z powodu bardziej miękkiej wody niż u hodowcy jednak okazało się, że wodę mam twardszą. Problemy ustały po dodaniu soli akwariowej, więc podejrzewam, że w wodzie brakowało jakichś minerałów. Obecnie krewetki rosną, linieją, ale nie są już tak pięknie wybarwione jak gdy do mnie dotarły. Zostały tylko 4, jedzą wyłącznie glony, nie interesuje ich suchy pokarm. W dodatku szyby zarosły glonem i wygląda na to, że mam 4 samczyków, ale z ostatecznym osądem poczekam aż jeszcze podrosną. Ciężkie są powroty do akwarystyki, dlatego cieszę się, że znalazłam to forum, by poczytać o waszych doświadczeniach.